Wężu PMM - Echo piwnicy (feat. Bartas, RDI, Solar, Białas) tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[Wężu PMM - Echo piwnicy feat. Bartas, RDI, Solar, Białas tekst piosenki lyrics]

Wsłuchaj się Brachu w to jak swobodnie płynę
Zobacz po minie jestem zawodowym rapu synem
Nim się zawinę, robię swoje, się ulatniam
Jak joint niereformowalny, nielegalny styl
Niosę flow i co?
Co ty se pykasz tam w te bębny, przestań
Jak napierdalam bit to jakby
Grała cała orkiestra
Na zawahania nie ma miejsca, wjeżdżam
Nie ma ratunku spaliłem zawór bezpieczeństwa
Da Rockwilder Dziś doceniają punche
Nie doceniają ludzi
Świadomie pomijają prawdę
Lekceważą to co ważne, bo tak jest łatwiej
Pierdolę fałsze
Po dziadku mam ciężki charakter
Wszystko załatwię
Nie ma ze się nie da zrobić
Jak mogę to ułatwię
Chociaż potrafię zaszkodzić
Na odwagę trza się zdobyć żeby coś osiągnąć
I choć trzeba się narobić, Wężu PMM i poszło
Wznieście ręce w górę
Niesiemy styl, prosty styl
To dla tych podwórek
Gramy by żyć, cały syf stawiam dziś pod murem
I ty, i ty
I cała Polska wierzy w to co mówię
Wznieście ręce w górę
Niesiemy styl, tłusty styl
To dla tych podwórek
Gramy by żyć, cały syf stawiam dziś pod murem
I ty, i ty
I cała Polska dzisiaj wie co czuję

Rapuje pół życia, rap to moje pół życia
Mordy moje od nagrywarek – moja rodzina
Za nimi skocze w ogień
Na nich polegam co dzień
A pewnie bym ich mijał, gdybym nie nawijał
W chuj ryja ze Szczecina sprzyja mi
W Polsce mam z kim pić
Gdynia, Cedynia, Ustrzyki Dolne, Paradyż
Od morza aż po K23, jest stawiana flaszka mi
Projekt nasłuch RDI Zigaretten Nach Berlin

Mam w chuju cały SWAG i sram na wasze tracki
(Sorry) wali mnie taki fejm i fach
Wy wszystkie kurwiszony
Pozory poznać, że w honory się wierzy
Tak jak nalezy to leży
Raperzy - resztę pierdolić
Wkurwia mnie tani Gucci
Louis Vuitton do tequili
No i co jest kurwa, hucci
Kici kici skurwysyny
Jakbyście chcieli mnie wkurwić
Pójdzie za mna cała fala
A gdy skończycie się kurwy
Wtedy warknę: wypierdalać!

Bawi mnie bragga bez punchy
Brak akceptacji dla tego co nowe
Jebię gadanie ze branie pieniędzy za
Zwrotki jest niby niehonorowe
Nie będzie featu jak nie ma skilu
Kwitu albo fejmu
Zobacz jak polski rap się rozwija
A potem nam podziękuj
Dziś to brzmi jak prowokacja a jutro to norma
Co ci znowu nie pasuje, ty kurwo toporna
Dzieciaku masz tak łatwo a i
Tak za trudno? Zmień grę!
Żebrają pod fanpagem o feat, czy udostępnię
Nie!

Nie, nie udostępnię wyjeżdżaj z tym blendem
Co rozjeżdża się idź pisać gdzieś
Że wypadł Te O eM Be
Ekspercie co powiesz o double tempie
Jak się bawiłes na Kempie
Z kim sobie zrobiłeś selfie i po chuj ci to
Ty nic nie lepisz bałwanie
A zdanie masz takie jak bloger
A bloger ma takie zdanie
Jakie przeczyta na dole
Jaram się że rap się zmienił
SB to jego nowa fala
Weź odnajdź się w nowej przestrzeni
Albo wypierdalaj

Popieram prawdziwych graczy
Pierdolić fałszywe szmaty
Wspieram ten oddane rapy fanów
I naszych słuchaczy
6 płyt, 5000 melanży, 16 lat
Nowy styl, wkurwiony przekaz
Choć charakter ten sam zmieniła mnie gra
Wyrzucam to z siebie dosłownie
Nawijałem gdy pisanie wersów nie było modne
Pamiętam 80 –te lata, szpulowce i kaseciaka
Idę z duchem czasu, ale wiem skąd i dokąd
Wracam tam
Tamte nagrania i bity tez ogarniałem sam
Bez tutoriali
Internetu wszystko za własny szmal
To doświadczenie różni nas
Dziś wszystko mają na tacy
Nie mam pretensji to fakt i
Nie ma pasji bez pracy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować