DonGURALesko - Skoki w prążki tekst piosenki (lyrics)
[DonGURALesko - Skoki w prążki tekst piosenki lyrics]
Liczę pieniążki
Mam flow ciężki, zna mnie połowa Polski
Jestem jak Wolski
Co ujął róg cętkowany gięty
Tępe łępy, myślą że jestem jebnięty
Ja mam patenty
RAP wkręty to bezpieczeństwa wentyl
Dla odętych mam w sercu RAP elementy
Stare jak dęby, z Rogalina
To pro kabina w jej słowa wbijam
Za oknem sroga zima
Tak środa mija, na ryju sroga mina
Życiowa droga mima mówią że boga nima to
Paplanina zerżnięta od Gagarina
Mr dobalina, Mr bob Dobalina
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Jestem taki, noszę dumnie w prążki skoki
Robię tracki, wypuszczam krążki na bloki
W środek pogoni gorączki, gdzie pieką pączki
Hajs z rączki do rączki ludzie
Tutaj mają swe bolączki
Dyndają sprzączki na pasku zadań, Fuck Acta
Coraz mniej sprzedają na kompaktach
Moja oparta na faktach gadka hula, mówi Gural
A kurwy wciąż mają gula Bo chuja
Mają i zgarniają wciąż mniej ja swoje wiem
Wciąż jestem głodny i wciąż jem
I wciąż gram w grę, na której jestem szczycie
W tej nędznej piramidzie
Na tym marnym ludzkim bycie
Za to na fajnym bicie
Chcąc mieć życie jak w Madrycie
Goniąc ciągle w witrynach odbicie własne
W witrynach odbicie własne
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki
Dumnie noś skoki w prążki