Dwa Sławy, Słoń - Mumble No. 5 tekst piosenki (lyrics)

Wojciech Zawadzki

[Dwa Sławy, Słoń - Mumble No. 5 tekst piosenki lyrics]

Dzień jak co dzień, w
Moim mieście same, kurwa, asy
Patusiara każe chłopu włączyć drum'n'bassy
Chce żebym ją w drzwiach przepuścił
I się głupio patrzy
Kurwiszonie, nie przepuściłbym ciebie
Do drugiej klasy
Jest i fajna dżaga, lata prawie naga
Kolczyk, dziaba, kolczyk, dziaba
Dziaba, dziaba, dziaba
"Wyrażam dezaprobatę" - jakaś stara baba
Stara baba
Twoje blabla dla niej brzmi jak habba babba
Dzisiaj nawet w radiu dykcja
Ludzi raczej kiepska
Miała wjechać Cafe Belga
A tu nagle Marek Belka
Tłumaczy się babie za skok w bok chłop
I pierdoli jej pod nosem jak: okh, okh, okh
Mamroczesz, gdy pytają cię: za
Kim kurwa jesteś?


Chyba kopiesz sobie własny grób
Jak Kuba Brenner ja nie mówię szeptem
Kiedy mówię ci skąd jestem
A ty nie mów szeptem, kiedy mówisz refren

Nie rozumiem, o czym mówią
Do mnie malkontenci, płaskoziemcy
Matkojebcy nie wiem, o co chodzi
W domu tylko kłótnie ciągle
Ja przychodzę w pokoju jak
Dom na kurzej stopce nie wiem co ten kelner
Chciałem ciepłe chilli chicken
A ten wraca do stolika
Z ciepłym Chilijczykiem
Najebana bełkoczesz chyba o BDSM
A może pytasz czy znam
Numer Golców z Bedoesem
Coś tam, coś tam, ludzie w miastach, coś tam
Jedziesz Rado
Coś tam, coś tam, ludzie na wsiach, coś tam
Pereszczako nie rozumiem, co się, kurwa
Drzesz na autotune'ie
Wszystko mi się zlewa w jedno wielkie hehehue
Robisz się niewyraźny z każdą
Nową zmianą zdania
A pierwsze słowo się liczy
I chyba brzmiało mama
Jakby w oryginale wjechał nagle Yattaman
Japa tam dla mnie to Mumble number 5

Eej, joł joł, jebać hip hop
Tylko prawdziwy niemiecki trueschool
Claphead, da hool, Paffendorf

Słoń to twój otyły ziom
Mówią mi po angielsku fat buddy
Dwa Sławy także kipią tłuszczem z nadwagi
Nie narzekamy na hype jak na
Brak karotenu Bugs Bunny
Lecz nas po prostu wasz anorektyczny rap bawi
Jesteś smutnym artystą i chcesz świat zbawić
Brzmisz jak bazarowy Lil Peep
Który rektalnie crack palił
Twoje anglojęzyczne wstawki
Błagam brat zamilcz bo jedyne co słyszę to
Sram na nich dupę sprzedałbyś za gram trawy
Podbijasz pod klubem wystrzelony
Niczym Gagarin
Z gadką "hej słoń, może się dziś naćpamy?"
Wolałbym, żeby znienacka mi na kiblu
Pękł krwiak w bani
Rap się zmienia wszystko mija jak baggy
Kiedyś na topce był Primo
Dzisiaj bardziej grime trapy
Jedyne co jest stałe to
Nie puszczaj nas starym
Bo przypomnę twojej matce
Studniówkowy smak pały
Centralnie w chuju mam czy ciągniesz
Hajs z rap gry
Nie obchodzi mnie czy ubierasz
Gucci czy Karl Kani
Wiesz, że kiedy wbijam na bit
To zaczyna majk krwawić
Skillów więcej mam niż zbok ma
W swoich mokrych snach wagin

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować