Jacuś, Skorup - ARGUMENTY tekst piosenki (lyrics)
Jacuś [Jacek Pala] Rybnik, Polska 🇵🇱
[Jacuś, Skorup - ARGUMENTY tekst piosenki lyrics]
Jest brak pieniędzy i możliwości rozwoju
Prezes bierze, a nie daje, co?
Prezes to najgorszy człowiek w świecie, bo
Wymaga ode mnie trochę więcej, gdy
On się tylko patrzy, on tylko z nas rży
Prawa ręka Boga worek bez dna ma, co za chuj
Biznes w nowym Lambo ej myśli
Że czuje się jak Rambo ej
Nie cierpię kątem patrzy na mnie ej
I feel like Dumbo ej pa co się dzieje
Witam w moim kraju przecież to jest moje
Chciałbym cos powiedzieć
Ale trudno przebić się przez
Polityków w tеlewizji, a najgorzej
A najgorzej przеz moich rodaków
Wracam do domu patrzę konto no i widzę
Że oszczędności coraz mniej
A coraz droższy diesel chciałbym poczuć
Się jak - prezes
Nie, nie chciałbym być jak prezes
Ej stanowisko mieć jak - prezes
Czemu stanowisk jest milion
A prezes jest tylko jeden? Kurwa nie wiem
Dlaczego budzą nocą mnie koszmary?
Ej kurwa nie wiem ty, stanowiska nie oddam
Nie jestem jak Harvey Specter
Znowu dzwoni ten Jacus
Znów cos nagrałeś no to byku weź zapuść
Jestem w hotelu, ale nie z żadnym szonem
Tyko z rodziną płace turystycznym bonem
To za prezes, a ochłapy bal i przez niego
Traci wartość ten szmal
On jak wbija Polskę na pal
Ale spokojnie tego Camela pal
Nie takie prezesy poganiali my
Stąd, te same błędy
Czy to błąd czy to błąd?
Gruba kasiura jest I wanted
I wont, jademy wzdłuż, aż skończy się prąd
Co się dzieje faszole, bandziory
Oni tutaj wygrywają wybory
Ale przecież to nie przez nas no sorry
To przez populizmu algorytm
Będzie dobrze jeszcze kurwa wygramy
I dla każdego bezie bon na Kajmany i
Na Gucci i na Coco Chanel
Gdzie prezes? Wyjechał taczką na hel!
Kurwa co się dzieje
Witam w moim przecież to jest moje
Chciałbym cos powiedzieć
Ale trudno przebić się przez
Polityków w telewizji, a najgorzej
A najgorzej przez moich rodaków
Szybki zwrot do tematu politycznego
Ej pytanie czy warto jebać wszystko
Co się w mediach błyszczy
Jakby się zastanowić chwile
To byłby błąd logiczny
Bo jak niemądrzy ludzie przez tyle lat
Utrzymują się na stanowiskach najwyższych
Jebanie wszystkiego co się rusza
Dostarcza tyle rozrywki wam
Kurwa nie ma co tu być za pysznym
Na świecie jest mało przypadków
Największym przypadkiem jesteś ty
Rzygam tym jakbym był na karuzeli
Ziomek za mną mordę drze
Bo chce żeby go stamtąd zdjęli
Trzeba było myśleć szybciej
A nie drzeć mordę po fakcie
Chuje muje, dzikie węże
Wszystkie kurwy w jednym takcie
Jebać jebać kocham pieski
Chcesz być cool? Puść winyla se na gramofonie
Mam to wszystko w piździe
Niech to znowu wszystko spłonie
Ludzie uczą się na błędach tylko
Gdy brakuje hajsu im na koncie