Młodszy joe - Na marsa tekst piosenki (lyrics)
[Młodszy joe - Na marsa tekst piosenki lyrics]
People met the clinic no mean worry about it
Żadna poligamia (hej)
Możesz do mnie wracać (hej)
Dość oszukiwania (hej)
Musisz to załapać (hej)
Nie zaczynaj mi płakać
Nie skumasz tego facia
To bardzo bujna sprawa
Nie mówię że jest tajna
Po prostu to nie banał moje myśli skaza
Musisz mi wybaczać niech się zgadza kasa
Dla mnie to zaraza plus tego zniewaga
Z nią i z cheatem wracam
Dobry klimat stwarzam biorę ją na marsa
Ona mówi faza taka moja praca
Trochę się zatacza działa moja aura
Nie wiesz co to hałas przy mnie to rozpalasz
(ej)
Palisz bata sama ja dorzucam grama (yeah)
Pluje jakaś szmata jesteś w roli kata
(yeah, gang gang)
Niech wygrywa prawda nigdy skaza nigdy skaza
(nie) widzę cię zapraszam
Mówisz ale faza chyba się zataczam
Przed oczami marsa mam marsa mam marsa mam
(marsa mam x6) nie znam pana
Mówiła z rana a ja tonę w dragach
A ja tonę w dragach zaszła zmiana
Mówiła spadaj a ja płonę wracam
Jej cierpienie skracam
Ona teraz chce być sama mimo to (wale to)
Jestem na jebanych dragach nie wiem
Gdzie jest mój dom
(nie wiem gdzie jest mój dom x3)
Żadna poligamia (hej)
Możesz do mnie wracać (hej)
Dość oszukiwania (hej)
Musisz to załapać (hej)
Żadna poligamia (hej)
Możesz do mnie wracać (hej)
Dość oszukiwania (hej)
Musisz to załapać (hej)
Musisz to załapać (hej)
Dość oszukiwania (hej hej)