Młodszy joe - Długa podróż tekst piosenki (lyrics)
[Młodszy joe - Długa podróż tekst piosenki lyrics]
Płaczesz? Nie, nie mów, że jest tak źle
Kłamiesz? Nie, nie mów, że nie ufasz mi
Lubie z tobą pisać i rozmyslać
Że dystans to jest nic
Mamy siebie i jest git, hafta
Mała, po co nam więcej?
Dziś nami zakręcę, jebać konkurencję
Mamy tu receptę
Nawet się nie kryją, że to poszło łatwo
Nawet się nie łapią, że to wyszło fajno
Jest mi z Tobą świetnie
Jest mi z Tobą pięknie
Chcesz mi dawać więcej, ja Cię pragnę więcej
Zapatrzony męczę, Twoje foty skarbie
Daj mi proszę Ciebie, na
Raz tamtym szczęsciem, wyciągnę Cię pierwszy
Pojedzie ten pociąg
Wejdę i zamierzam przespać drogę
Po to żeby się obudzić i patrzeć jak czekasz
Albo zerwiesz i pomachasz mi, mozesz
Też się rzucić na mnie
To serio byłoby kozak
Płaczesz? Nie, nie mów, że jest tak źle
Kłamiesz? Nie, nie mów, że nie ufasz mi
Kłamiesz? Nie, nie mów, że nie ufasz mi
Lubie z tobą pisać i rozmyslać
Że dystans to jest nic
Mamy siebie i jest git, hafta
Mała, po co nam więcej?
Dziś nami zakręcę, jebać konkurencję
Mamy tu receptę
Nawet się nie kryją, że to poszło łatwo
Nawet się nie łapią, że to wyszło fajno
Jest mi z Tobą świetnie
Jest mi z Tobą pięknie
Chcesz mi dawać więcej, ja Cię pragnę więcej
Zapatrzony męczę, Twoje foty skarbie
Daj mi proszę Ciebie, na
Raz tamtym szczęsciem, wyciągnę Cię pierwszy
Pojedzie ten pociąg
Wejdę i zamierzam przespać drogę
Po to żeby się obudzić i patrzeć jak czekasz
Albo zerwiesz i pomachasz mi, mozesz
Też się rzucić na mnie
To serio byłoby kozak
Płaczesz? Nie, nie mów, że jest tak źle
Kłamiesz? Nie, nie mów, że nie ufasz mi