Poparzeni kawą trzy - Biała Skarpeta i Sandał tekst piosenki (lyrics)
[Poparzeni kawą trzy - Biała Skarpeta i Sandał tekst piosenki lyrics]
I Słońce świeci na dobre
Gdy się uwagę znów zwraca
Na Sopot, Ustkę, Kołobrzeg
Okryty należną chwałą
Pojawia się niczym sztandar
Duet idący na całość
Biała skarpeta i sandał!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał!
Na przekór trendom i modom
I bez poczucia obciachu
Gdzie tylko nogi zawiodą
Po żwirze, trawie i piachu
Pełen zmysłowych uniesień
Bez niego wczasy to granda
Zestaw turystyki pieszej
Biała skarpeta i sandał!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał!
W nim honor, duchowa siła
I pewnie nie chciała Wanda
Niemca, bo obca mu była
Biała skarpeta i sandał!
Ten styl elita zalicza
Rośnie więc facetów banda
Której określa sens życia
Biała skarpeta i sandał!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał, oooooo!
Biała skarpeta i sandał!