Poparzeni kawą trzy - Okrutna, zła i podła tekst piosenki (lyrics)

[Poparzeni kawą trzy - Okrutna, zła i podła tekst piosenki lyrics]

Wróciłem wcześniej niż zwykle
Dobrze, że miałem klucz
Szef przywiózł mnie motocyklem
Do ciebie, aż pod Łódź
To miała być niespodzianka
W plecaku kilka win
Cicho wchodzę do mieszkanka
A ty tam w łóżku z nim!

Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś?
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę, jak też z chałupą
Kolejną równie głupią

Byliśmy raz na prywatce
Twój widok wzbudzał szał
Staliśmy gdzieś przy sałatce
Z głośników Marley grał


Zostawiłem cię na chwilę w kuchni dawali gin
Wracam i w serce sztylet
Bo ty w łazience z nim!

Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś?
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę, jak też z chałupą
Kolejną równie głupią

Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś?
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę, jak też z chałupą kolejną

Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś?
Chciałbym powiedzieć koniec
I skupić się na żonie lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę, jak też z chałupą
Kolejną równie głupią

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować