Słoń, Dope D.O.D, Profesor Smok, Simon Roofless - Ghosttown Strangler lyrics
Wojciech Zawadzki
[Słoń, Dope D.O.D, Profesor Smok, Simon Roofless - Ghosttown Strangler lyrics]
They call me Jay Reaper
Realize I never had enough
Let me take you deeper
take a dive into the dust
We ride in this bus till
This motherfucker rust
We want all the glory, and it's way too late
You can't ignore me
We appear in horror stories, way too gory
Death is mandatory
Chop your fucking head off
Drop it down seven stories I got stories
These new rappers, they bore me
Bringing them new waves and new days
And they adore me these niggas mad corny
Wearing skirts is not for me
See, I'm the type of guy to
Put your body in a lorry
And drive it all the way to California
While it's storming
Jak się urodziłem
Lekarz stwierdził: "Rzucam to gówno"
Już za późno, czuł to
Wrócił do domu i popełnił samobójstwo
Zwłoki na stryczku znalazła żona
Policja zdumiona
W liście pożegnalnym tylko jedno zdanie
- "Już po nas!" diabeł tu wpada robić swoje
To nadejście Smoka
To zaledwie cząstka tego, co wam dam
Nadejdzie wojna
Wściekły zwyrol, mój tysięczny żywot
Setna dyskografia
Nad Wietnamem to zrzucali moje
Zwrotki a nie napalm
Padnie zawał niejednemu ryje MC's
Na kartonach z mlekiem
Jadę se w podziemiu tak jak
Nocny pociąg z mięsem
Nocą lekcje dałem Einsteinowi jak
Ma zliczyć moje punche
Wrzechświat się rozszerza
By było miejsce dla mnie
Moim psem jest Balrog
Właśnie rzucam mu piłeczkę
Ogień wynaleziono
By mi składać ludzi w ofierze
Ocieplenie, przez ten skład się
Słońce pali ze wstydu
Ty przy nas jesteś OK na zlocie neonazistów
I won't let the music be
I got the power of three
On the planet earth I'm
Necassery like the bee
If I disappear see catastrophe
I never hit the replay, on your blasphemy
All I listen to is me
I'm living long like a tree
Master brewer of the tea
I'm on a roll like a pea
I'll drop a leveche on a 28
Foot triple black carbo trailer
Turn it to my RV
Step to the army, it'll be complete failure
Niggas use me for example
To modify they behaviour
I might tune to Spotify I
Sound three times greater
Oppositions gotta die
They're whole life is a lie
I despise MC's, knife 'em like cherry pie
In a coffin where they lie
First time in a suit and tie
You niggas woke up one morning
And decide you wanna rhyme
Now he's dead over rappin'
He was softer than a napkin
Czujesz niemoc przy mnie
Niczym Raiden w klatce Faradaya
To my kontra zgraja łamag
Stygnie jucha w kałamarzach
Choć otacza mnie mrok
Jest to dosyć jasna sprawa
Lecę jakby ci z ósmego piętra
Na łeb tasak spadał
To nie Casablanca, kurwo
A ja nie jestem Bogart
Dzieci z bronią palną
Patologia w mieście Boga
I jest pięknie, zobacz
Stosy z ludźmi płoną po dziś dzień
I wataha dzikich psów rozrywa twoją kołyskę
Odcisnę ślad na rap grze
Chociaż szczerze chuj w tą grę
Wciąż te zapłakane cipki kocham jak truchło
Pleśń mów co chcesz, wiesz
Wśród insektów jestem mrówkolwem
Rozstawiam swoje pułapki
By wysysać kurwom krew
Na cel cię biorę i nie mam w dowodzie kupidyn
Snajper jednym celnym strzałem dziurawi
Ci głupi ryj chuj ci w pysk
Od nienawiści płoną majki w rękach
Jak skacząca mina giry
Urywam twój marny hejnał
See my level of insults is tenfold
Got a head full is sick
Thoughts i share those
When i step into cypher, it gets cold
I once blew at a window, that shit throws
Im like the nineth row on skidrow
Umbrella and a trench coat
Smelling like Indo shut the blinds quick yo
Better keep your crib closed
Barricade the front door
Better keep your kids close
You get your ribs poked walking
Down the wrong street
In the dark i can still hear your heartbeat
Grab you by the mouth from the
Back of the car seat
Of course i keep a snub within arms reach
Brain matter hit's the gray leather
Im the xenomorph hanging while
The chains clatter-
Atta'boy better stay at a safe distance
Or be the next victim
Found with his face missing i ain't kidding