ZBC - Gazowi Potentaci tekst piosenki (lyrics)
[ZBC - Gazowi Potentaci tekst piosenki lyrics]
Puszczam bąka do jedzenia
Tak, kurwa, ten kawałek dotyczy pierdzenia
Terrance & Phillip to przy nas amatorzy
Kolejna część kozackiej ZBC prozy
Ja nakurwiam bąki mój ziom ma loki
Jestem jak cichacz puszczony w tramwaju
Najbardziej śmierdzące gówno w kraju
Jestem jak kac kupa
Moimi bąkami jara się Dżoana Krupa
Puszczam butle częściej niż TVN kłamie
ZBC to jest śmierdzący kawałek
To naprawdę gorące gówno
Pierdzę jak jest mi smutno
Sram jak jest mi wesoło
ZBC, bąk leci prosto w twe czoło
W czasie tej zwrotki dwa razy się zesrałem
Tak suko, kolejny życiowy kawałek
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz kurwo "nareszcie"
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz dziwko "nareszcie"
Zakręciłem gaz w Rosji
Od jutra butla gratis w promocji
Jak puszczam pod kołdrą
Żeby łeb tam wsadzić aż się prosi
Mama mówi "przestań pierdzieć, weź dorośnij"
Nikt nie wie, że na tym hajs można kosić
Wyglądasz jakbyś puszczał pulę ryjem
Jestem jak Jay-Z
Sekretne miejsce na pulę w głowie odkryłem
Zaraz będzie czas, to moja grupa
Zawsze grochówka i komando-kapucha
Jak nie syknę jestem spuchnięty jak ropucha
Powiedz, czy dobrze smakuje
Wiem, że lubisz jeść pulę
Obce mi są zasady Savoir-vivre'u
To nieprawda
Że pierdzieć można tylko w kiblu
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz kurwo "nareszcie"
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz dziwko "nareszcie"
Mam do załatwienia bardzo ważną sprawę
Wysrać się muszę pod twoim oknem na trawę
Wpuszczasz mnie do domu przez głośniki
A śmierdzę jakbym wszedł do
Ciebie przez kibel zBC, kulturze na pohybel
Jestem źle wychowany
Jak się kąpię to sram do wanny
ZBC, tu każdy ma swoje zasady
Posłuchaj, ziom, od nas dobrej rady
Po sraniu nie podcieraj dupy
ZBC, u nas dupa ma zawsze kaszel suchy
ZBC, tym razem na legalu
Wypierdalamy z papci wszystkich wack'ów
W tym kraju od Nowego Jorku do Tokio
Przez nasze bąki wszyscy zamykają okno
MC pierdzę zawsze przed seksem
ZBC, od zawsze na zawsze gacie z kleksem
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz kurwo "nareszcie"
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz dziwko "nareszcie"
Tak, kurwa, ten kawałek dotyczy pierdzenia
Terrance & Phillip to przy nas amatorzy
Kolejna część kozackiej ZBC prozy
Ja nakurwiam bąki mój ziom ma loki
Jestem jak cichacz puszczony w tramwaju
Najbardziej śmierdzące gówno w kraju
Jestem jak kac kupa
Moimi bąkami jara się Dżoana Krupa
Puszczam butle częściej niż TVN kłamie
ZBC to jest śmierdzący kawałek
To naprawdę gorące gówno
Pierdzę jak jest mi smutno
Sram jak jest mi wesoło
ZBC, bąk leci prosto w twe czoło
W czasie tej zwrotki dwa razy się zesrałem
Tak suko, kolejny życiowy kawałek
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz kurwo "nareszcie"
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz dziwko "nareszcie"
Zakręciłem gaz w Rosji
Od jutra butla gratis w promocji
Jak puszczam pod kołdrą
Żeby łeb tam wsadzić aż się prosi
Mama mówi "przestań pierdzieć, weź dorośnij"
Nikt nie wie, że na tym hajs można kosić
Wyglądasz jakbyś puszczał pulę ryjem
Jestem jak Jay-Z
Sekretne miejsce na pulę w głowie odkryłem
Zaraz będzie czas, to moja grupa
Zawsze grochówka i komando-kapucha
Jak nie syknę jestem spuchnięty jak ropucha
Powiedz, czy dobrze smakuje
Wiem, że lubisz jeść pulę
Obce mi są zasady Savoir-vivre'u
To nieprawda
Że pierdzieć można tylko w kiblu
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz kurwo "nareszcie"
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz dziwko "nareszcie"
Mam do załatwienia bardzo ważną sprawę
Wysrać się muszę pod twoim oknem na trawę
Wpuszczasz mnie do domu przez głośniki
A śmierdzę jakbym wszedł do
Ciebie przez kibel zBC, kulturze na pohybel
Jestem źle wychowany
Jak się kąpię to sram do wanny
ZBC, tu każdy ma swoje zasady
Posłuchaj, ziom, od nas dobrej rady
Po sraniu nie podcieraj dupy
ZBC, u nas dupa ma zawsze kaszel suchy
ZBC, tym razem na legalu
Wypierdalamy z papci wszystkich wack'ów
W tym kraju od Nowego Jorku do Tokio
Przez nasze bąki wszyscy zamykają okno
MC pierdzę zawsze przed seksem
ZBC, od zawsze na zawsze gacie z kleksem
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz kurwo "nareszcie"
ZBC, najlepsze gazy w mieście
ZBC, zróbcie nam kurwa miejsce
ZBC, śmierdzące wejście
ZBC, krzycz dziwko "nareszcie"