ZBC - Hagiografia tekst piosenki (lyrics)

W okolicach narodzin Chrystusa
Morela rapować innych nauczał
W pierwszej rozgłośni Tesla nas puszczał
Byłem w internecie przed jego wynalezieniem
Od zawsze mainstream,  jebać podziemie
Potrafię wszystko zmienić w wódkę
Mam na rower magiczną kłódkę
Byłem przy tym jak zginał Marcin Luter
W podstawówce gnębiłem Tyson'a
Widziałem jak wybudowali pierwszego stadiona
Nasza przyszłość jest świetlana
Przyszłość świetlna
Jestem szybszy niż prędkość świetlna
Dawałem ściągać na polskim Hawking'owi
Dlatego ma wózek czterokołowy
Ten rap jest w chuj dobry
Nauczają o nas wszystkie szkoły
Z Armstrongiem zrobiłem na księżycu selfie
Mówię do niego: Hey, let's get crazy
Z Łajką wyszedłem na kosmiczny spacer
Kennedy to nasz ziomek, potwierdzi Taczer



ZBC jest ósmym cudem świata
Potwierdzamy, Jezus miał brata
Studio to bursztynowa komnata
ZBC gra o cudach rapa

Dwa tysiące lat przed naszą erą
Nagrałem pierwszy track z Morelą
Pamiętam jak formowały się kontynenty
Miałem wtedy wolną chatę i robiłem balety
ZBC od czasu mezozoiku robi na stojąco siku
W czasie kiedy neandertalczycy byli dzicy
Z Morelą prowadzałem dinozaury na smyczy
Uchylę wam rąbek tajemnicy
Z moja podobizną były pierwsze
Monety w mennicy dawno temu
Jak byłeś głodny nie można było zamówić pizzy
Trzeba było plądrować to co
Dostępne w okolicy
Czoug do dzisiaj ma u Mojżesza krechę
Dziś rap mogę pisać sobie w tablecie
Za czasów krzyżaków robiłem to w toalecie
Kiedy był potop
Jak z Ribbentropem dogadał się Mołotow
Miałem w chacie okno
Dlatego barometr pokazywał, że jest wilgotno
W wojnie secesyjnej kilka moich
Punchy wysadziło Godzillę palę za sobą mosty
Jakbym wpierdalał kabanosy
ZBC głupoty nigdy dosyć

ZBC jest ósmym cudem świata
Potwierdzamy, Jezus miał brata
Studio to bursztynowa komnata
ZBC gra o cudach rapa

Jak już wiecie
ZBC to najstarszy rap na świecie
Na własne oczy widziałem
Jak budowali piramidy
Skurwysyny, robili nadgodziny
Znałem Niemca, co budował świątynie Artemidy
Użyli do tego kamienia spod Wildy
Zbierałem cebulę w ogrodzie Semiramidy
Trzęsienie ziemi zniszczyło tam windy
Rap, który wszystkim cudom jest winny
Wydałem pozwolenie na budowę piramidy Cheopsa
Moje zwrotki i ich forsa
Na nasza cześć wybudowali Rodyjskiego Kolosa
Mam legendarnego głosa
Mauzoleum w Halikarnosie
Jest na naszą cześć kutosie
Poziom Zeusa na Olimpie
Wzniosły dla mnie gimby
Wszystkie cuda to fake'i
Tylko my jesteśmy prawdziwi
Rap, który pamięta
Gdy bezpaństwowi byli Żydzi
ZBC, to Persowie dla nas dywan szyli

ZBC jest ósmym cudem świata
Potwierdzamy, Jezus miał brata
Studio to bursztynowa komnata
ZBC gra o cudach rapa

Kiedyś naprawiłem odkurzacz
Cud nad cudy, odłączony był przedłużacz
Na lekcji raz nie uważałem
A sprawdzian na cztery napisałem
Raz kładłem się zmęczony i się wyspałem
Jestem ósmym cudem świata
Siódmy jest brat mojego brata, czyli ja
Dziwy się dzieją jak na girze gram
Pomagałem UFO budować piramidy
Nie mam limitu od matki na lody Algidy
Jak nie jestem naćpany mam zwidy
Poprzednia zwrotka była na niby
Zawsze rano jem grzyby
Odróżniam kolory, czarny i biały
Ze spiżu stawiam pomnik, twardy jak ze skały
W "Spodniach z kapturem" zapomniałem dodać
Że mam na rzepy sandały
Każdy rym mam przemyślany do przodu
Mam bagażnik z przodu samochodu
Jestem chłodniejszy od lodu
Gram w piecu w zimne ognie
Zawsze na lewej stronie mam spodnie
Tylko mi jest tak wygodnie
Jeżdżę na kolonię na trzy tygodnie
Nokautuję znowu, nie możesz się podnieść
Weź mikrofon i idź się powieś