Zdechły Osa - 201∞ tekst piosenki (lyrics)
[Zdechły Osa - 201∞ tekst piosenki lyrics]
Usłysz mój głos
Nie zasypiam, walę freestyle w oparach dymu
Coś innego typu, z tłumu kurew tylu
Duchowego stylu zrodzonego z
Wrocławskiego shitu z rytuału hitu
Z przeglądarki podjebanych bitów
Latam se na spizgu w głąb mego umysłu
Rozkminiam powody czemu nie
Wychodzę z klinczu walka w klatce
Sędzią jest THC
Latam wyżej niż drapacze chmur
Wodzę nurt moich słów które wkręca
Ci się w mózg
Będziesz płynął ze mną jak po Styksie
Jesteśmy w matrixie, mała
Suki suki suki suki suki suki suki
Suki suki suki suki suki suki suki
Suki suki suki suki suki suki suki
Się wjebałem w szok wierze w skok
Z bloku na blok
Suki suki suki suki suki suki suki
Się wjebałem w szok pierwszy skok
Z bloku na blok suki suki suki
(Ała, ała, ała) wywącham jak pies
(Ała, ała, ała) all city borderline girls
All city dobre style psycho, żadne zaburzenia
Nowe szlaki schizofrenia
W całym mieście leci hip hop
Zryte chłopaki, oby pykło
Dzięki przepalonym stykom oni nas
Nie widzą dalej
A już czas, a już czas, a już
Czas, a już czas, a już czas, a już czas
Przestań śpiewać, że czas umierać