YoungestAlan - Boo! tekst piosenki (lyrics)
[YoungestAlan - Boo! tekst piosenki lyrics]
Yeah, sam w pokoju czuje się jak duch, yeah
Zarobię i wydam parę stów, yeah
Wychodzę zawsze na plus, zawsze
Na plus, yeah
Zawsze na plus
Robię to gówno od małolata
Dobrze wiem gdzie jest moje miejsce
Ona by chciała tu wbić
Nie suko nie wchodź w moją przestrzeń
Ona by chciała tu wbić, ale nawet
Nie wiem gdzie ja jestem
Yeah
Chyba liczyłem na coś więcej
Niż to co teraz mam
Gonię ten swag i gonię ten hajs
Nie wiem gdzie będę za parę lat
Mam nadzieję, że będzie to raj
Yeah, okej widzę ciągle
Robię ten flex i tą forsę też
Wiem to ona by chciała mieć, yeah
Ale nie może nas mieć
Twoje ziomy jak mój IPhone
Parę godzin i padną
Tarapaty jak, nie muszę pytać, czy warto
Stellar idzie w górę
My nie zamierzamy przestać
Ja w to inwestuję, a to nie jebana giełda
Parę stówek mam co pare dni
Typy zalegają kasę za mix
Nie pytaj się mnie, gdzie chciałbym być
Nie wiem jeszcze co będę robić dziś
Pobieram gierki na fona
Ciekawe na co przepierdolę kwit
Dla mnie typowa sobota, uhm
Cały dzień nie robię nic
Z tobą, cały ten syf mam pod kontrolą
Mówię ci, jebać carpe diem
Mam całą noc przed sobą
Nie na chwilę, nic na siłę
Serio nic się nie zmieniłem
Nowe style, niszczę psyche
To mój w jedną stronę bilet
Yeah, sam w pokoju czuje się jak duch, yeah
Zarobię i wydam parę stów, yeah
Wychodzę zawsze na plus, zawsze
Na plus, yeah
Zawsze na plus
Robię to gówno od małolata
Dobrze wiem gdzie jest moje miejsce
Ona by chciała tu wbić
Nie suko nie wchodź w moją przestrzeń
Ona by chciała tu wbić, ale nawet
Nie wiem gdzie ja jestem
Yeah
Chyba liczyłem na coś więcej
Niż to co teraz mam
Gonię ten swag i gonię ten hajs
Nie wiem gdzie będę za parę lat
Mam nadzieję, że będzie to raj
Yeah, okej widzę ciągle
Robię ten flex i tą forsę też
Wiem to ona by chciała mieć, yeah
Ale nie może nas mieć
Zarobię i wydam parę stów, yeah
Wychodzę zawsze na plus, zawsze
Na plus, yeah
Zawsze na plus
Robię to gówno od małolata
Dobrze wiem gdzie jest moje miejsce
Ona by chciała tu wbić
Nie suko nie wchodź w moją przestrzeń
Ona by chciała tu wbić, ale nawet
Nie wiem gdzie ja jestem
Yeah
Chyba liczyłem na coś więcej
Niż to co teraz mam
Gonię ten swag i gonię ten hajs
Nie wiem gdzie będę za parę lat
Mam nadzieję, że będzie to raj
Yeah, okej widzę ciągle
Robię ten flex i tą forsę też
Wiem to ona by chciała mieć, yeah
Ale nie może nas mieć
Twoje ziomy jak mój IPhone
Parę godzin i padną
Tarapaty jak, nie muszę pytać, czy warto
Stellar idzie w górę
My nie zamierzamy przestać
Ja w to inwestuję, a to nie jebana giełda
Parę stówek mam co pare dni
Typy zalegają kasę za mix
Nie pytaj się mnie, gdzie chciałbym być
Nie wiem jeszcze co będę robić dziś
Pobieram gierki na fona
Ciekawe na co przepierdolę kwit
Dla mnie typowa sobota, uhm
Cały dzień nie robię nic
Z tobą, cały ten syf mam pod kontrolą
Mówię ci, jebać carpe diem
Mam całą noc przed sobą
Nie na chwilę, nic na siłę
Serio nic się nie zmieniłem
Nowe style, niszczę psyche
To mój w jedną stronę bilet
Yeah, sam w pokoju czuje się jak duch, yeah
Zarobię i wydam parę stów, yeah
Wychodzę zawsze na plus, zawsze
Na plus, yeah
Zawsze na plus
Robię to gówno od małolata
Dobrze wiem gdzie jest moje miejsce
Ona by chciała tu wbić
Nie suko nie wchodź w moją przestrzeń
Ona by chciała tu wbić, ale nawet
Nie wiem gdzie ja jestem
Yeah
Chyba liczyłem na coś więcej
Niż to co teraz mam
Gonię ten swag i gonię ten hajs
Nie wiem gdzie będę za parę lat
Mam nadzieję, że będzie to raj
Yeah, okej widzę ciągle
Robię ten flex i tą forsę też
Wiem to ona by chciała mieć, yeah
Ale nie może nas mieć