97remvs - Psychoterapia tekst piosenki (lyrics)
[97remvs - Psychoterapia tekst piosenki lyrics]
Któremu tak ufałem, choć wziąłem to na klatę
Mam potąd wiele blizn, na gardle czuję ścisk
Choć latam przez te życie
Mów mi młody Anakin
Papieros nie pomaga, martwi się o mama
Bo znowu średni syn, coś głupiego odwala
Od środka znowu spadam, a nie pomaga apap
Szkoła podcina skrzydła, wcale
Nie szukam spin, no i nara
Opuszczam godzinę, wlewa się coś do mnie
Może głupie myśli, choć lepiej już skończę
Znowu dzwoni telefon, nieodebrane
Dziesiątki połączeń, na sercu mam ranę
Znowu latam po tym świecie jak Kosmita
Każdy na mnie patrzy, spowolniony jak ślimak
Buduję własny bieg, poczułem własną śmierć
Więc teraz się podniosę
By pokazać jak to jest
Pokaż mi swoje serce, czy bije na tabletce
Bo ciebie coś wykańcza
Umierasz w dobrym świetle
Psychoterapia, wiesz
Że ja uczestniczyć nie chcę
Nie zrozumieją mnie
Że ja jestem innym dzieckiem
Może nie chcę sobie pomóc, ale muzyka pomaga
Od zawsze innym torem
Wersy to jest ma terapia
Wolę to przeboleć w sobie niż
Być tutaj pępkiem świata
Szkoda, że śmieliście się śmiać, tylko po to
Żebym płakał
Skoro satysfakcją jest ból człowieka
Jak ktoś Ciebie zrani
Przestańcie już zwlekać
Weźcie się zapijcie, i skoczycie w przepaść
Z której sam wychodzę, zobaczysz jak się mam
Znowu kurwa wątpię tutaj w społeczeństwo
Jak co drugi Polak jest wyznawcą złego
I jak co nie zrobisz wbiją w Ciebie nóż
(proszę pomóż mała, jestem z tobą już)
Znowu latam po tym świecie jak Kosmita
Każdy na mnie patrzy, spowolniony jak ślimak
Buduję własny bieg, poczułem własną śmierć
Więc teraz się podniosę
By pokazać jak to jest
Pokaż mi swoje serce, czy bije na tabletce
Bo ciebie coś wykańcza
Umierasz w dobrym świetle
Psychoterapia, wiesz
Że ja uczestniczyć nie chcę
Nie zrozumieją mnie
Że ja jestem innym dzieckiem