Arik - W końcu tekst piosenki (lyrics)
[Arik - W końcu tekst piosenki lyrics]
Jak rano wstaje by startować w życie
Czułem ze zaciska mi się na szyi
Od stania tu kolejny stryczek
Kolejna zima szybko, haust w płucach
W dupie hiphop
Przez pół roku, wstyd i przykro
4 numery i to ledwo pykło
Nie jestem z wszystkim w dupie
W pracy w końcu robię to co lubię
I pora chyba wybrać kierunek
Muzyka dla mnie drugi strumień
Pogadajmy o rapie, o tym co na nim stracę
O tym, że może dalej to
Jest tym czym było dawniej, ale
Może, może nie chcę wracać
Może właśnie nie chcę wracać tu więcej
Może, może nie chcę wracać wcale
Biorę haust, kocham życie jak mam dobrą passę
Lecę razem z wiatrem najdalej gdy sam więc
Może wreszcie pozwól mi, pozwól mi
Pozmieniało się ostatnio trochę
Od kiedy słyszałeś ostatni raz mnie
Kroczę przez życie pewnym krokiem i łatwiej
Brać mi jest kolejny wdech
Wciąż doceniam, jak świeci
Słońce nad horyzontem, nie wiem co to lęk
I chociaż czasu brak to wiesz jak jest
Wiesz jak jest może to potem odbije
Ogarnę czasowo i wjedzie progres
Jak nie to też będzie dobrze
Bo z tym co jest ważne się mocniej zwiążę
Życiowo w końcu postęp, widzę po sobie
Że czuję się mocniej
Dla paru relacji dawałem kontrę
A parę się biło z ostatnim dzwonkiem