Arski, Junes - Tony tekst piosenki (lyrics)

[Arski, Junes - Tony tekst piosenki lyrics]

Zajęło tony czasu mi nie zdjęło
Tony z serca mi
Jestem  nowonarodzony jednak ciągle zły
Utonę  w monotonii jako pracownik fabryki
To takie ciężkie być nikim
Jakoś po latach widzę jak umiera wolność
Każdy  dzień ma wagę złota
Byle tylko trochę dotknąć
Jeszcze  brakuje żebym nie mógł
Ustać na tej linie
A zobaczysz jak upada talent który
I tak ledwo żyje nie  mam na barkach luzu
Coraz większe brzemię targam
I jak dożyję tu trzydziestki
To z dopiskiem wariat
Stare wartości już upadły nie
Mam czasu dla nich
I choć życie nas wciąż wkurwia
Teraz spalę ten pergamin
Twój  bunt brzmi jak niemy krzyk wśród
Wilków jestem jednym z nich
Świeżo narodzone kły pragną twojej krwi
To karmi mnie nie dam żyć słabym ogniwa
Jeśli chcą wejść do mej gry
Posypia się jak domino

To tylko tony decybeli co wypełnia przestrzeń
Moje Alcatraz nie jest w celi
Może być nim każde miejsce
Tony ciężarów które dźwigam smaki życia
Bez pokrycia slow czas tylko słabych rozlicza
To tylko tony decybeli co wypełnia przestrzeń
Moje Alcatraz nie jest w celi
Może być nim każde mięjsce
Tony ciężarów które dźwigam smaki życia
Bez pokrycia slow czas tylko słabych rozlicza

Trzymam życie w ryzach dyryguje nim
Jak w dniu dzisiejszym
Znów ta woda witam w moim Californication
Tony na barkach to już element mojej zbroi
I nie zmienię ekwipunku nie
Opuszczę murów Troi
Manipuluje światem żeby tańczył pod
To co gram jeśli gram tylko o papier to
Go spal pierwszy knock down
Wrzaski krzyki z bloków już
Nie napędza ci strachu
Jeśli szukasz szczęścia z boku czas
Poszukać hajsu z rapu
Znajomości które łączą mnie
Jak facebook wiesz
Tak że jak ktoś pisze do mnie
Prawie nie wiem kim jest
Kiedyś bym cie przytulił bez łącza i znów
Dziś wpierdala mnie internet jak Afrykę głód
Życzenia nie są już dla nas
Raczej już tylko cele
Obstawiam dramat jak wpadasz i
Krzyczysz że to niewiele
Nie stawiam wszystkiego va bank jeśli
Nie wierze w siebie
Prosiłem w myślach o szczęście
A dostałem ciebie

To tylko tony decybeli co wypełnia przestrzeń
Moje Alcatraz nie jest w celi
Może być nim każde miejsce
Tony ciężarów które dźwigam smaki życia
Bez pokrycia slow czas tylko słabych rozlicza
To tylko tony decybeli co wypełnia przestrzeń
Moje Alcatraz nie jest w celi
Może być nim każde miejsce
Tony ciężarów które dźwigam smaki życia
Bez pokrycia slow czas tylko słabych rozlicza

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować