B&B - Mam Już Dość tekst piosenki (lyrics)
[B&B - Mam Już Dość tekst piosenki lyrics]
Mam już dość tego życie daje w kość (co?)
Mam już dość tego życie daje w kość nam
Jak się nie wkurwić od samego rana
Media donoszą jak Polska jest sprzedawana
Na Twoich oczach ogłupiają ludzi
Chcą ich rzucić na kolana
Podwyżki podatków, niskie płace
Mam już tego dość, ale nadziei nie tracę
Na lepsze jutro, na lepszy czas
Krąży grass, zamieniając się w hajs
Mam już tego dość, wokół pościg za sianem
Życie daje w kość
Nic nie idzie zgodnie z planem
Mam już tego dość, ale dźwigam ten balast
Trzymam się za głowę, chyba piznę go zaraz
Pierdolić marazm, to nie jest dla nas
Chcemy żyć godnie, realizować pasję
Na boku transakcje, dla bogatych dotacje
Dla biednych karne odsetki i windykacje
Brożas, masz rację, co jest do chuja
Na oficjalu pokazują, że mamy się bujać
Jebana komuna i spuścizna po niej
Ręce od krwi i mordowania czerwone
Legalny alkohol, zakazana trawa
Kolejna ustawa wolności pozbawia
To nie jest zabawa, gdzie są nasze prawa
Mam już tego dość gdy widzę co tu się wyrabia
Świnie przy korycie napychają sobie ryje
A szarym ludziom coraz ciężej w
Tym kraju się żyje
Dla nich gotówa, dla nas ochłapy
Ty też masz już dość jeśli jesteś kumaty
Też to widzisz, też brzydzisz
Też masz dość i kurewstwa nienawidzisz
Szerzy się zło, pierdolę to
Sam mam ochotę już chwycić za broń
Mam już dość tego życie daje w kość (co?)
Mam już dość tego życie daje w kość nam
Wstaję rano zmęczony, wkurwiony po pracy
Mam już tego dość, choć wiem
Że życie nie da nic na tacy
Nie muszę tłumaczyć
Mam dość ściemnionych graczy
Wiesz co to znaczy, że nie daję przyzwolenia
Na wasz pieprzony teatrzyk
Daję rapu zastrzyk, głos pokolenia
Nic się nie zmienia, jadą pod stare patenty
Idziemy z duchem czasu
Każdy album to autentyk
Niech pójdzie w pięty, bas kopie jak jebnięty
Mam już tego dość, znów patrol chce dokumenty
Żyję w pojebanym kraju mam już tego dość
Policyjne państwo mam już tego dość
Wyroki za trawę mam już tego dość
Żyjemy na skraju mam już tego dość
Pierdolę rząd mam tego dość
Trzeba zapierdalać mam tego dość
Wyjęty spod prawa mam tego dość
Odpalam lont mam tego dość
Ruszyła maszyna, już nic nas nie zatrzyma
Idziemy po swoje
A zwycięstwo to jedyny finał
Wyjdziemy na ulice, rewolucja jest blisko
Na pieprzonej Wiejskiej urządzimy
Sobie palenisko mam już dość tego
Życie daje w kość (co?) mam już dość tego
Mam już dość tego życie daje w kość nam
Jak się nie wkurwić od samego rana
Media donoszą jak Polska jest sprzedawana
Na Twoich oczach ogłupiają ludzi
Chcą ich rzucić na kolana
Podwyżki podatków, niskie płace
Mam już tego dość, ale nadziei nie tracę
Na lepsze jutro, na lepszy czas
Krąży grass, zamieniając się w hajs
Mam już tego dość, wokół pościg za sianem
Życie daje w kość
Nic nie idzie zgodnie z planem
Mam już tego dość, ale dźwigam ten balast
Trzymam się za głowę, chyba piznę go zaraz
Pierdolić marazm, to nie jest dla nas
Chcemy żyć godnie, realizować pasję
Na boku transakcje, dla bogatych dotacje
Dla biednych karne odsetki i windykacje
Brożas, masz rację, co jest do chuja
Na oficjalu pokazują, że mamy się bujać
Jebana komuna i spuścizna po niej
Ręce od krwi i mordowania czerwone
Legalny alkohol, zakazana trawa
Kolejna ustawa wolności pozbawia
To nie jest zabawa, gdzie są nasze prawa
Mam już tego dość gdy widzę co tu się wyrabia
Świnie przy korycie napychają sobie ryje
A szarym ludziom coraz ciężej w
Tym kraju się żyje
Dla nich gotówa, dla nas ochłapy
Ty też masz już dość jeśli jesteś kumaty
Też to widzisz, też brzydzisz
Też masz dość i kurewstwa nienawidzisz
Szerzy się zło, pierdolę to
Sam mam ochotę już chwycić za broń
Mam już dość tego życie daje w kość (co?)
Mam już dość tego życie daje w kość nam
Wstaję rano zmęczony, wkurwiony po pracy
Mam już tego dość, choć wiem
Że życie nie da nic na tacy
Nie muszę tłumaczyć
Mam dość ściemnionych graczy
Wiesz co to znaczy, że nie daję przyzwolenia
Na wasz pieprzony teatrzyk
Daję rapu zastrzyk, głos pokolenia
Nic się nie zmienia, jadą pod stare patenty
Idziemy z duchem czasu
Każdy album to autentyk
Niech pójdzie w pięty, bas kopie jak jebnięty
Mam już tego dość, znów patrol chce dokumenty
Żyję w pojebanym kraju mam już tego dość
Policyjne państwo mam już tego dość
Wyroki za trawę mam już tego dość
Żyjemy na skraju mam już tego dość
Pierdolę rząd mam tego dość
Trzeba zapierdalać mam tego dość
Wyjęty spod prawa mam tego dość
Odpalam lont mam tego dość
Ruszyła maszyna, już nic nas nie zatrzyma
Idziemy po swoje
A zwycięstwo to jedyny finał
Wyjdziemy na ulice, rewolucja jest blisko
Na pieprzonej Wiejskiej urządzimy
Sobie palenisko mam już dość tego
Życie daje w kość (co?) mam już dość tego