Bedoes, Lanek, Eis, Kuqe 2115 - Moi Ludzie tekst piosenki (lyrics)
Bedoes [2115] Borys Przybylski
Lanek [Kamil Łanka] Krakow, Polska
Kuqe 2115 [Polska] 🇵🇱
[Bedoes, Lanek, Eis, Kuqe 2115 - Moi Ludzie tekst piosenki lyrics]
Puść troszeczkę funku na chwilę
Bo tu wszyscy chcą zrobić wam krzywdę
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko
Odwiozłem ją na parking
Ona nagle mnie zaprasza
W mym aucie dziwne klamki
Ona nie umie wysiadać
Pyta "kawa czy herbata?"
Mała zróbmy to na schodach
Jakbym miał na imię Mata
Ja i ty, Hollywood hearing hills
Spójrz na siebie wyglądasz w bieliznie
Jakbyś grała w filmie
Opozycja trzyma dystans jebać naszą opozycję
Jestem z osiedla, one chcą mnie do łóżka
Policja chce do pierdla
Jeśli on wypożyczył zagraniczne auto
To strzelamy fetą
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko
Powiedz jak się czujesz w skali
Od jeden do dziesięć nie myśląc w ogóle
Że zrobiłaś to z jebanym szefem
Unikam afer i sprawy karnej i
Nie wierzę w karmę
Ale wróżę krzywdy każdemu kto
Zadarł z gangiem
Dziś jest co nie miara lepiej
Zabierz narzeczoną bo zostaniesz kawalerem
Piję Henny z Colą, jaka kurwa kawa z mlekiem?
Skrrrt, czarny SUV sra na twoją Panamerę
W twoim joincie są łodygi jak konary
A twój diler trzyma topy
Pod jajami bez samary
Zanim skończę chce powiedzieć, że mi wadzisz
Spadaj jak zamulasz pizdę
Moi ludzie chcą się bawić
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko
Yo, senioritka
Powiedz mi co Cię grzeje i powiedz co
Mam zrobić żeby widzieć jak się śmiejesz
Czekasz aż zmienię, drobne na grube
Bilet na furę
Skończę rapować zacznę śpiewać jak Muniek
Jak złapię koniunkturę, już pędzę
Żebyś mogła się ze mną lansować
Jak Wiśniewska z mężem
Jak Kwaśniewska z mężem, jak reszta
Ja czekam aż zaczniesz wreszcie pić spermę
Wiem, że to kochasz kotku
I kochasz te kolczyki co
Błyszczą jak brokat kotku
I kochasz ten highlife
Ale powiedz czy wyglądam jak szef Microsoftu
Powiedz, że wyglądam jak milion proszę
I powiedz, że wyglądam jakbym miał flotę
Ja wiem, że lubisz mieć flotę
I pić ten alkohol, który ma 35 procent
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko
Moi ludzie, chcą tylko się bawić
Są tylko ciekawi, jak zarobić milion
Jestem z dzielnicy, możesz na mnie liczyć
Choć do mnie skarbie za blisko