Kartky, Big Scythe, Gozło - Pamiątka tekst piosenki (lyrics)
Kartky [Jakub Jankowski] Radomsko, Polska 🇵🇱
Zobacz wszystkie teksty piosenek Kartky
Zobacz wszystkie teksty piosenek Big Scythe
Zobacz wszystkie teksty piosenek Gozło
[Kartky, Big Scythe, Gozło - Pamiątka tekst piosenki lyrics]
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Mam parę fot, których nigdy nie usunę, bo jesteśmy tam radośni jak nigdy, a
Na spotkaniu będę pachniał tym samym perfumem co zwykle, by obudzić ponownie zmysły
Ludzie lubią znać teren (ha), one lubią świat gierek (ja)
Lubię, jak mogę być pewien, a coraz częściej nie jestem
Siebie sam, coraz częściej nie jestem pewien
Niezależnie od śmiesznych cyferek, ja nie jestem pewien
Pokazujesz moje słabości jak bogin, a ja znowu zapomniałem zaklęcia
Pokazujesz moje słabości jak bogin, a ja znowu zapomniałem zaklęcia
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Ja krążę po zamku jak Neville Longbottom
I każdy uważa, że jestem idiotą
Bo jak w pierwszym roku się spóźniam na pociąg
A Cho Chang naćpana zrobiła znów botoks
Mam złe myśli, po co? Bo nie wierzę w swój talent
I wzrok wbity w ziemię, gdy idę do stołu i zdejmuje tiarę
Tej nocy, kiedy zostawił nas tata
Jak powiedziałem mu sztywno: "Nie wracaj"
I tylko przytulam i mamę i brata
I czuję jak w "koszmar minionego lata"
I czytam o czarodziejach, a ona gasiła mi światło przez lata
Czy jest dla nas nadzieja?
Chcę żyć tu normalnie, nie latać
Tyle pięknych chwil, a w nich my
Nie cofam klisz, chociaż to by był piękny film
Gubimy tak dobrą relację, a to przez tak chore racje
Gdybym miał tworzyć muzę jak relacje, używałbym na ścieżkach narrację
Chciałaś na suficie lustra, żeby widzieć jak przewracamy się w pościeli bez ubrań
Opcja to nie głupia, głowa zamyślona, że może znowu coś się nie udać
Opcja to nie głupia, złapię Cię za tyłek, a Ty widzisz, że chcę serce ukraść
O nie, nie, nie
O nie, nie, nie
Każdy mówi: "żyj tu i teraz", ja nie umiem żyć tu i teraz
Ciągle próbujemy docierać na czas
Przez co tracimy momenty jak lata
Przez co tracimy momenty jak lata
Przez co tracimy momenty jak lata
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Mam parę fot, których nigdy nie usunę, bo jesteśmy tam radośni jak nigdy, a
Na spotkaniu będę pachniał tym samym perfumem co zwykle, by obudzić ponownie zmysły
Ludzie lubią znać teren (ha), one lubią świat gierek (ja)
Lubię, jak mogę być pewien, a coraz częściej nie jestem
Siebie sam, coraz częściej nie jestem pewien
Niezależnie od śmiesznych cyferek, ja nie jestem pewien
Pokazujesz moje słabości jak bogin, a ja znowu zapomniałem zaklęcia
Pokazujesz moje słabości jak bogin, a ja znowu zapomniałem zaklęcia
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Ja krążę po zamku jak Neville Longbottom
I każdy uważa, że jestem idiotą
Bo jak w pierwszym roku się spóźniam na pociąg
A Cho Chang naćpana zrobiła znów botoks
Mam złe myśli, po co? Bo nie wierzę w swój talent
I wzrok wbity w ziemię, gdy idę do stołu i zdejmuje tiarę
Tej nocy, kiedy zostawił nas tata
Jak powiedziałem mu sztywno: "Nie wracaj"
I tylko przytulam i mamę i brata
I czuję jak w "koszmar minionego lata"
I czytam o czarodziejach, a ona gasiła mi światło przez lata
Czy jest dla nas nadzieja?
Chcę żyć tu normalnie, nie latać
Tyle pięknych chwil, a w nich my
Nie cofam klisz, chociaż to by był piękny film
Gubimy tak dobrą relację, a to przez tak chore racje
Gdybym miał tworzyć muzę jak relacje, używałbym na ścieżkach narrację
Chciałaś na suficie lustra, żeby widzieć jak przewracamy się w pościeli bez ubrań
Opcja to nie głupia, głowa zamyślona, że może znowu coś się nie udać
Opcja to nie głupia, złapię Cię za tyłek, a Ty widzisz, że chcę serce ukraść
O nie, nie, nie
O nie, nie, nie
Każdy mówi: "żyj tu i teraz", ja nie umiem żyć tu i teraz
Ciągle próbujemy docierać na czas
Przez co tracimy momenty jak lata
Przez co tracimy momenty jak lata
Przez co tracimy momenty jak lata
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka
Nie pytaj o wynik, tylko ze mną dzielnie graj
Jeśli się pomylimy, trzy obroty cofną czas
Jak Hermiona, jak Hermiona
Klepsydra się obraca, to już pamiątka