Bitamina - Iskieriusz tekst piosenki (lyrics)
[Bitamina - Iskieriusz tekst piosenki lyrics]
Zapragnęła swej nagości strój uszyć
Nićmi nie dla oka przezroczystą suknię
Jęła szyć po zmrokach nim Iskieriusz uśnie
Pośród iskier on był iskrą nad iskry
Ognia wskrzeszacz z ciepła znany jak i z gry
Ściennych cieni które światło też lubiło
Gdy zeń w dni ponure nie biło lub biło
Miło patrzeć jak krawcowa krój bierze
Kiedy z bioder zdziera kształty w o erze
Wtenczas o kant lustra ostrzy się spojrzenie
Ciałem włada musztra a okiem zbliżenie
Weń wpatrzona szuka cienia swej igły
Lecz nie widzi ani jego ani mgły
Która mgłą z pozoru a dymem z natury
Śród granic koloru podkreśla kontury
Powątpiewa w powodzenie bo gdzie nie
Spojrzy tam i ona i jej odzienie
Znikają bez cienia w tańcach Iskieriusza
Który nie docenia że wiatr nim porusza
Coś dogasać jęło w nim nim w dziewczynie
Rozpłomienił się choć trochę gdzieś w czynie
Ginąć jął sam sprawca czynów niepojętych
Oprawca i zbawca sukni aż po pięty
Bo co z tego że w dziewczyny rękach fach
Gdy sukienka od rozpaczy pęka w szwach
Nagie ciało siarczy się od przywidzenia
Lecz to nie wystarczy iskrze do płomienia
Jedna z nieistniejących gdzieś anielic
Znana z nieistnienia a nie z lic
Szyje wciąż i szyje z rumieńcem na twarzy
Nicość aż po szyję kto ją zauważy?