Bitamina - Kuba tekst piosenki (lyrics)

[Bitamina - Kuba tekst piosenki lyrics]

Czasem tak sobie myślę co mam, czego nie
Co koniecznie ma mi wjechać jeszcze
Marzy mi się ojciec na hamaku
Jak sączy sobie jacka
Bo ma wolne cały czas już
Opowiada swoim wnukom o Krzyżakach
Przez nich przetartych szlakach
Taki grubszy dziadzia
Mama cały dzień jeździ po ciotkach
Na rowerze, by się spotkać z nimi

Idziemy sobie do rynku
Odwiedzimy ciocię Danusię
Zobaczymy co się na rynku dzieje
Jesteśmy po śniadaniu

Duży tato nieźle Ci to wyszło
ZUS, PKO, emerytura w euro
Wszystko razy cztery
Gdzie jest kantor? Bo chcę wymienić
Mama dobrze czuje się tata dobrze czuje się


Mama dobrze czuje się tata dobrze czuje się
A pianinko im gra
Jeszcze potrwa, zanim minie bal

Powiedz mi na ucho co przyniesie jutro
Czy zabierasz przyjaciół mych, bo jesteś zły
Czy fakt, że moja żona nosi futro
Oznacza, że pewnego dnia pokaże swe kły
Boże, jeśli pozwoliłbyś mi wybrać
I w zamian za nogi dolepiłbyś skrzydła
Chyba bym podziękował
Zamiast mi coś dodawać
Wolę byś nie odejmował
Uśmiechnięty przegrany
Nie chcę nikogo żegnać więcej
Wolę być żegnanym
Niech Mania dobrze czuje się
Niech żona dobrze czuje się
Niech Mania dobrze czuje się
Niech żona dobrze czuje się
M-m-m-m niech pianinko im gra
Błagam, nie przestawaj grać

Cieszymy się, że szczęśliwie doleciałeś
Już za Tobą tęsknię

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować