Blacha - Freezer tekst piosenki (lyrics)

Blacha 2115

[Blacha - Freezer tekst piosenki lyrics]

Przebiegły jak Freezer
Ty z browarem Ferdek
Zapraszasz mnie na kreskę, to kiepskie
Wyciągam z kiermany na chilloucie L&M
Suka patrzy napalona, w ręce płonie kiep jej
Masari, nie patrze na Twój wiek, patrze na karaty
Ruchów już nie robię to nie warcaby, paradise
Przeżywa, kiedy wchodzę w nią ma paraliż
Jak SMS dochodzi tu w parę chwil
Nie znasz mnie, daj mi czas, lecz nie jak w waszych związkach
Mój zegarek zapierdala, jakby się czymś nawciągał
Wakacje, komercja, co taka jest otoczka
Chcesz się sprawdzić, postaw hajs i pod postem mnie oznacz
W mojej głowie forsa, nie chodzi mi o parę stów
Podjeżdżam pod bank, po gęsty sos barbecue
Moje życie, obrałem punkt bez ciężkiej pracy
Tobie brakuje trochę do punktu G swojej panny
Blacha, przyszedłem trochę powkurwiać te gwiazdki
Banał, jak każdy z nich jest w sobie zakochany
Twa wizja na przyszłość to fatamorgana
W chuja cie robi twa Hannah Montana
Mam czarnych ziomków jak Barack Obama
Lubię se wypić, nie walę po kablach
Wylewam jej szampan na pizdę
Po czym wchodzę jak w dresik i idę
One sprzedawać złoto chcą tylko po to bo, nie mają na bilet
Rucham ze składem te szlaufy
Głowy dostawane są w Audi
Życie ziomek jak z bajki
Zanim zaczniesz spierdalać zdejmij High Heat
Robię sobie co chce jak książę
Ty na chatę idziesz czytać książkę
Ledwo typie co wyrosłeś
Już do wyjebania jesteś jak wyrostek
I masz grubą dupę, ja mam gruby portfel
I do tego nigdy nie uważałem w szkole
Dogadam się na migi poza krajem żaden problem
Dla Ciebie to labirynt, żeby opuścić Polskę
Mieszkam poza krajem tyle lat
I już nawet nie wiem ile przejebałem już hajsu na alko i auto i aborcje
E, one były za darmo, ona dalej chce zostać matką
Z bratką sunę się po mieście jak szeryf
Chuj w dupę tym łajzom co patrzą jak hieny
Obcina nas patrol spokojnie jedziemy
Już znają te auto jak miasto nas zjeby
Prują się tylko bo tylko to mogą
I nie każ mi dzwonić po plecy bo srogo, będziesz żałować
Nie pluje się przez net przez net ustawiam się z Twoją na blow job w Audi
Wpierdalam jej cipe jak lazanie Garfield
Po czym popijam tą kolejną zdobycz Bacardi
Na luzie se lecę to na was wystarczy, na bluzie 2115 bo to skład ich
Wkurwiasz mnie tak jak obrazki na szlugach
Chcę pobyć sam znów klei się szlucha
Weź spierdalaj już boli mnie kutas
I jak mam mieć jaja jak trzymasz je w ustach, ja suka
Opowiadasz żarty to suchar
Ziomal na pewno psa rucha
Jedyne co palisz to głupa, Blacha

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować