Blacha - Sex On The Beach tekst piosenki (lyrics)
Blacha 2115
[Blacha - Sex On The Beach tekst piosenki lyrics]
Bez moich braci się nie ruszam są ze mną zawsze jak bodyguard
Kurwa to nie ten kawałek się trochę pojebałem
To jest sex on the beach
Na biało ubrany jak pina colada
Zegarek mam po to by ona widziała że żyje się drogo
Swą drogą po forsę szczęśliwy już czasu nie liczę jak stoper
Biorę se urlop w all inclusive
Wszystko pod nosem nie obchodzi mnie nic
Dawaj na drink dosłownie i przenośni sex on the beach
Sex,sex on the beach
Sex sex sex on the beach
Sex on the beach dziwko sex on beach
Wstaje własnie czeka już śniadanie
Zaraz po tym idę się opalać na plaże
Czika w bikini od razu leci bajer
Wszyscy na luzie bo przecież to wakacje
Opalamy na puste słonce nie chce stąd wracać
Tak jest mi tu dobrze polewa mi barman zimnie drinki
Wieczory gorące jak panny co chodzą półnagie nad morzem
Zapalam se Marlboro i leże jak leń nad wodą
I nie martwię się pogodą bo jutro będzie gorąco
Jak co dzień tak mogę żyć wiecznie
Nie chce tej zimy wystarczy mi me zimne serce
Nie kochaj mnie bo to nie będzie wieczne
Jak okres wakacji wszystko się kończy co piękne
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi nas nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi nas nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach
Bombę mam więc bombę mi lej
Nie zabronisz mi bo robię co chce
Za młody by żyć jak większość w Polsce
Sam jestem dzieckiem po co mi drugie
Świeżo obcięty tu szukam zdobyczy
Lekko wstawiony nie mocno upity
Od tej Pogody głodny by wyjść i
Stracić pieniądze nie patrzeć na nich
Te pieniądze to jedyny problem
Skąd mam je wziąć by nie kończyły się
Nie chce wciąż patrzeć na portfel
Chyba ze mam tam mamy portret
Taryfą jadę bo każdy z nas pił
Tak bezpiecznie dziś bez policji
Az zabraknie sił się bawimy brat
Na plaży tam gdzie są wszystkie czikitas
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi na nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi na nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach
Kurwa to nie ten kawałek się trochę pojebałem
To jest sex on the beach
Na biało ubrany jak pina colada
Zegarek mam po to by ona widziała że żyje się drogo
Swą drogą po forsę szczęśliwy już czasu nie liczę jak stoper
Biorę se urlop w all inclusive
Wszystko pod nosem nie obchodzi mnie nic
Dawaj na drink dosłownie i przenośni sex on the beach
Sex,sex on the beach
Sex sex sex on the beach
Sex on the beach dziwko sex on beach
Wstaje własnie czeka już śniadanie
Zaraz po tym idę się opalać na plaże
Czika w bikini od razu leci bajer
Wszyscy na luzie bo przecież to wakacje
Opalamy na puste słonce nie chce stąd wracać
Tak jest mi tu dobrze polewa mi barman zimnie drinki
Wieczory gorące jak panny co chodzą półnagie nad morzem
Zapalam se Marlboro i leże jak leń nad wodą
I nie martwię się pogodą bo jutro będzie gorąco
Jak co dzień tak mogę żyć wiecznie
Nie chce tej zimy wystarczy mi me zimne serce
Nie kochaj mnie bo to nie będzie wieczne
Jak okres wakacji wszystko się kończy co piękne
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi nas nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi nas nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach
Bombę mam więc bombę mi lej
Nie zabronisz mi bo robię co chce
Za młody by żyć jak większość w Polsce
Sam jestem dzieckiem po co mi drugie
Świeżo obcięty tu szukam zdobyczy
Lekko wstawiony nie mocno upity
Od tej Pogody głodny by wyjść i
Stracić pieniądze nie patrzeć na nich
Te pieniądze to jedyny problem
Skąd mam je wziąć by nie kończyły się
Nie chce wciąż patrzeć na portfel
Chyba ze mam tam mamy portret
Taryfą jadę bo każdy z nas pił
Tak bezpiecznie dziś bez policji
Az zabraknie sił się bawimy brat
Na plaży tam gdzie są wszystkie czikitas
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi na nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach
Bądź moim koktajlem sex on the beach
Nikt na nas nie patrzy więc zróbmy to dziś
Jesteśmy pijani bo sex on the beach
Żyjemy chwilą nie obchodzi nas nic
Nic nic nic nie obchodzi nie obchodzi na nic
Nie obchodzi nie obchodzi nas nic tylko
Ten sex on the beach