Blacha - Oddałem Się Pasji tekst piosenki (lyrics)
Blacha 2115
[Blacha - Oddałem Się Pasji tekst piosenki lyrics]
Wszystko pięknie wygląda kiedy patrzysz z monitora na to
Po dupie tu dostał żeby zrobić siano
Gdy ty śpisz po nocach ja kombinuje mamo
Żebyś tu powiedzieć mogła że mi się udało
Mam tyle dziewczyn lecz znaleźć ta jedną
W tych czasach masakra więc pierdole wierność
Chyba że znajdzie się taka co pieniądz ma w dupie i nadal jest wierną
Moje miasto Berlin, nie drwij jak nie wiesz
I nie strasz bo nie znasz, nie jestem frajerem
Raperzy jak związki bo wchodzą na beret
Bym dograł im zwrotkę bo siedzi więzienie
Ziomki palą te jointy jak papierosy
Mój nos dziewica bo nie da się zrobić
I nie ma takiej opcji żeby zaćpać i latać
Wolę walić te drugi do samego rana
Nie śpię po nocach przez ten stres i pracę
I piszę po nocach te teksty byś znał mnie
Żyję za granicą 11 lat tu bracie
I każdego roku chcę wrócić lecz to nie takie łatwe
Ponad 300 na godzinę w licznikach
Bo liczy się chwila
Żyję tym dniem jakby to był ten ostatni
Nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć
Żaden gangster, ale za mordami zawsze
Telefon wyciągam i rozwijam gadkę
Suka mówi goddamn
Skąd on się tu wziął
Zaliczam progres i on
Sam bym tu zruchał tą Nicki Minaj
Zaadoptował te wszystkie suki jak Gina Lisa
Jak jedzie tu suka to ten towar kitram
Więc nie dziw się że aktywny a nie odpisał
Znów się po prostu zajebałem
A tymczasem chodzę w moro
Oddałem się pasji
Jak moi ludzie palą zajarany jesteś passive
W chuju to mam jak lajki więc daj mi żyć
Żyjesz moim życiem #lifesteal
Na dziś wiem komu ufać
I walę te suki i nie walę z ucha
Pierdolę długi jak pierdolę politykę
Kim jest Donald Trump, ja trapem żyję
Jestem Blacha, szczerość w mym sercu od zawsze
Jak szpagat to tylko z nią na te libacje
Alkohol, apropo o pomoc nie proszę
Aport, o nic nie doniosę
I wożę się jak King
Skąd mam siano, bandit?
Taki chuj, wszystko od pracy ciężkiej
Więc od matki pieniędzy nie chcę
Miękki jak kaszmir, chyba pojebałeś emce
Pojebany to dopiero jestem
Jak się napiję i wiozę jak Bentley
Wiozę jak Bentley
Mój Gang to 2115
Suko
5!
Po dupie tu dostał żeby zrobić siano
Gdy ty śpisz po nocach ja kombinuje mamo
Żebyś tu powiedzieć mogła że mi się udało
Mam tyle dziewczyn lecz znaleźć ta jedną
W tych czasach masakra więc pierdole wierność
Chyba że znajdzie się taka co pieniądz ma w dupie i nadal jest wierną
Moje miasto Berlin, nie drwij jak nie wiesz
I nie strasz bo nie znasz, nie jestem frajerem
Raperzy jak związki bo wchodzą na beret
Bym dograł im zwrotkę bo siedzi więzienie
Ziomki palą te jointy jak papierosy
Mój nos dziewica bo nie da się zrobić
I nie ma takiej opcji żeby zaćpać i latać
Wolę walić te drugi do samego rana
Nie śpię po nocach przez ten stres i pracę
I piszę po nocach te teksty byś znał mnie
Żyję za granicą 11 lat tu bracie
I każdego roku chcę wrócić lecz to nie takie łatwe
Ponad 300 na godzinę w licznikach
Bo liczy się chwila
Żyję tym dniem jakby to był ten ostatni
Nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć
Żaden gangster, ale za mordami zawsze
Telefon wyciągam i rozwijam gadkę
Suka mówi goddamn
Skąd on się tu wziął
Zaliczam progres i on
Sam bym tu zruchał tą Nicki Minaj
Zaadoptował te wszystkie suki jak Gina Lisa
Jak jedzie tu suka to ten towar kitram
Więc nie dziw się że aktywny a nie odpisał
Znów się po prostu zajebałem
A tymczasem chodzę w moro
Oddałem się pasji
Jak moi ludzie palą zajarany jesteś passive
W chuju to mam jak lajki więc daj mi żyć
Żyjesz moim życiem #lifesteal
Na dziś wiem komu ufać
I walę te suki i nie walę z ucha
Pierdolę długi jak pierdolę politykę
Kim jest Donald Trump, ja trapem żyję
Jestem Blacha, szczerość w mym sercu od zawsze
Jak szpagat to tylko z nią na te libacje
Alkohol, apropo o pomoc nie proszę
Aport, o nic nie doniosę
I wożę się jak King
Skąd mam siano, bandit?
Taki chuj, wszystko od pracy ciężkiej
Więc od matki pieniędzy nie chcę
Miękki jak kaszmir, chyba pojebałeś emce
Pojebany to dopiero jestem
Jak się napiję i wiozę jak Bentley
Wiozę jak Bentley
Mój Gang to 2115
Suko
5!