Brodka - Szysza tekst piosenki (lyrics)

[Brodka - Szysza tekst piosenki lyrics]

Przyszedł do mnie bożek voodoo
Nieproszony wlazł cały w kwiatach, wstążkach
Sypał proszek-czar

Na nos włożył okulary przez które cały świat
Traci liść figowy fason i pół głowy

Rozebrany cały świat a ja chcę patrzeć
A ja chcę patrzeć
Wszystkim piątej klepki brak
A ja popatrzeć chcę a ja popatrzeć chcę

W głowie dyskoteka trwa taniec wątki rwie
A w tańcu ciebie chcę
Rozum jak po głębszych dwóch
A myśli plączą się i kroki mylą znów

Świat szamana gdzieś od rana
Zmył się, pod budzik wpadł
Cni mi się do niego w długie nudne dni
Świat głupieje co dzień wrednie


A mi się wciąż voodoo śni
Wstążki, czaszki, proszki
Szarfy, chusty, prążki

Rozebrany cały świat a ja chcę patrzeć
A ja chcę patrzeć
Wszystkim piątej klepki brak
A ja popatrzeć chcę a ja popatrzeć chcę

W głowie dyskoteka trwa taniec wątki rwie
A w tańcu ciebie chcę
Rozum jak po głębszych dwóch
A myśli plączą się i kroki mylą znów

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować