PRO8L3M, Brodka - Żar tekst piosenki (lyrics)
PRO8L3M [MC Oskar & DJ STEEZ83]
[PRO8L3M, Brodka - Żar tekst piosenki lyrics]
Kiedy ostatnio twoje warte było
Mniej niż czyjeś?
Kiedy ostatnio się tak wysiliłeś
Żeby zaciskając zęby poczuć słodki smak krwi?
Kiedy ostatnio biegłeś nagi?
Kiedy ostatnio położyłeś się na
Trawnik z nią? I kiedy miałeś w sobie dość
Odwagi by nie mówić nic?
I kiedy ostatnio dałeś sobie czas
Na szansę zamiast liczyć dni? Bo ja dziś
Nie musisz pchać mnie w przepaść
Gdy mi brak odwagi skoczę sam
Bo nie chce słowa "strach" w biografii
Oślepiam przeznaczenie, jak mnie Kodaki
Tak to robię inaczej bym nie potrafił
Piękna pani, stop
To ładnej buzi nie przystoi
Pan ma silne "ja" i
Monopol władzy i kontroli no tak
Jestem kulą w procy w tej całej pogoni
Lepiej złap ją w locie nim dosięgnie skroni
Być diabłem wśród bóstw
Krzykiem z otwartych ust
Być koszmarem w snach
Być kłamstwem wśród prawd
Kiedy ostatnio wybór znaczył trud?
Czy żuć własny ogon, czy obejść się smakiem?
Kiedy ostatnio odczuwałeś głód?
Nasycić się weną, jak bogowie afrodyzjakiem
Zamykając oczy widzieć dalej niż ty
Zamykając oczy widzieć dalej niż ty
Kiedy ostatni prąd zamieniłeś w nurt
Bo ja dziś
Na ścianie co dzień nowe kreski
Więc dorysuje swoje freski
A na nich moje historie - grzeszki
A dla nich pod moim stołem resztki
Ci od dobrych rad, znowu 1: 0 dla nas
Możesz krzyczeć co sił
Echo zjada głos na pustych salach
No tak, nie podoba się mój ruch
Ja prym wiodę w tanach
Taki z ciebie zuch, zatańcz raz na falach
Naciskam na dłoń, wyczuwam ruch krwi
Ty pięści unosisz by czesać mi brwi
Znika twój świat i z nim mały ty
Ja śnie piękny sen, tobie nicość się śni
Być diabłem wśród bóstw
Krzykiem z otwartych ust
Być koszmarem w snach
Być kłamstwem wśród prawd
Być diabłem wśród bóstw
Krzykiem z otwartych ust
Być koszmarem w snach
Być kłamstwem wśród prawd