Budka Suflera - Cały Mój Zgiełk tekst piosenki (lyrics)

[Budka Suflera - Cały Mój Zgiełk tekst piosenki lyrics]

Szarość dnia wczorajszy dzień
Jak w hotelu się znalazłem, co się stało
Bez pytania wiem

Drżenie rąk poranny strach
To jest kara, obowiązek, może zwyczaj
Ja już nie wiem sam
Tysiąc obietnic minionych
Sto, sto różnych spraw nieskończonych
Słabość precz robić to chcę
Dla was wszystkich, dla muzyki, za pieniądze
Musi udać się hałas tłumu, krew żywiej tętni
Inne sprawy są obojętne
Tak, czy tak dogram to do końca

Wszyscy wyjść cisza w krąg
To mój azyl, ma modlitwa, garderoba
Czy już wszyscy są?
Tak wiele chwil najważniejszych
Cały, cały mój zgiełk najwierniejszy



Kochana ma, wiedzieć chcę
Jak mam szukać i co robić
By na górze móc utrzymać się

Hałas tłumu, krew żywiej tętni
Inne sprawy są obojętne
Tak, czy tak dogram to do końca

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować