Chivas - Gabbana tekst piosenki (lyrics)

Chivas

Chivas 🔞 Chivasio [Krystian Gierakowski] Łodzi, Polska 🇵🇱

[Chivas - Gabbana tekst piosenki lyrics]

Yeey dolce będę miał (ey)
Jak Gabbana Gabbana milano Mediolan (ey, ey)
Gabbana Gabbana dolce będę miał (ey)
Jak Gabbana Gabbana  (ey)
Milano Mediolan (ey) gabbana Gabbana

Święto to ja, ja to już cały cham
RATATATA oni M4 ja Kałasznikov
Nawet nie znali mojego imienia, teraz pardon
Mieli w chuju co do powiedzenia
Mam teraz to mnie słuchają
Ja! Ta! Palimy to!
Zero cztery dwa, jak coś to zadzwoń
(ey) Ej walimy sos
Nie wpierdalam na razie, no bo post
Ty to dla mnie plama ja to melodramat
Ty kryptoreklama ja (ey) planowałeś zamach
Twoja brudna dama ścierała kolana

Gabbana, Gabbana! Gabbana, Gabbana! Jeee!
Gabbana, Gabbana! jaaa!



Yeey dolce będę miał (ey)
Jak Gabbana Gabbana milano Mediolan (ey, ey)
Gabbana Gabbana dolce będę miał (ey)
Jak Gabbana Gabbana (ey)
Milano Mediolan (ey) gabbana Gabbana

Ja, ja, ja, ja
Wszyscy podobni ej wszyscy podobni do siebie
(ey) chcą się upodobnić no i
Wychodzi badziewie, wychodzi badziewie
To kawałki (ey)
Nagle jak wjeżdżam na ciebie ty paraliż (ey)
Dobrze ci szło, ale zdechłeś jak Atari
Chciałem być w Niebie
Nie wracam na Ziemię jak Gagarin

Yeey Dolce będę miał, Dolce tak jak Gabbana
Nie będę spał, Adidas moja piżama
Zimny będę jak, Arctos z Tabalugi
Bo mam to co chce
A za to nikt mnie nie lubi!

Yeey dolce będę miał (ey)
Jak Gabbana Gabbana milano Mediolan (ey, ey)
Gabbana Gabbana dolce będę miał (ey)
Jak Gabbana Gabbana (ey)
Milano Mediolan (ey) gabbana Gabbana

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować