Chivas - palenie zabija tekst piosenki (lyrics)
Chivas 🔞 Chivasio [Krystian Gierakowski] Łodzi, Polska 🇵🇱
[Chivas - palenie zabija tekst piosenki lyrics]
Na klatkach sprzedaje ból
Tak jak sprzedaje bunt czekam na skun
Miałem być tam a nie tu
(Na palcach zbiera się róż)
(W garściach czuję jej chłód)
Świat nasz sprawia nam ból
Może to chamstwa za dużo w chuj
Byłem skąpcem wylewam emocje (źle, źle)
One są złe bo pluto mi na mordę
Zagram koncert, by powiedzieć to głośniej
(odejdź) nie wiem jak skończę
Wiem, że zacząłem dobrze
To znowu ona
Dzisiaj znowu mi się śniłaś, powiedziałaś mi
Że dużo i strasznie drę ryja
I że palenie zabija, dobrze mi tak
Bo przecież to nie ty mnie skrzywdziłaś
Byłem skąpcem, wylewam emocje
One są złe, bo pluto mi na mordę
Zagram koncert, by powiedzieć to głośniej
Nie wiem jak skończę, wiem
Że zacząłem dobrze
(Byłem skąpcem, wylewam emocje
One są złe, bo pluto mi na mordę
Zagram koncert, by powiedzieć to głośniej
Nie wiem jak skończę
Wiem że zacząłem dobrze)
Tak nie chcę niczego czuć już (już)
Widzieli wszystko poza mną jak duch (gugu)
Chcę kupić i chcę to nie tykam jak tusz w róż
Demony się czają tuż tuż
I jest mi dobrze, choć jutro będzie okropnie
I miałem dość, że inne dzieci miały prościej
Już nie zazdroszczę im
No bo szybciej dorosłem
I wiem, że gdy wstanie słońce
Ich problem się nie rozwiąże
To znowu ona
Dzisiaj znowu mi się śniłaś, powiedziałaś mi
Że dużo i strasznie drę ryja
I że palenie zabija, dobrze mi tak
Bo przecież to nie ty mnie skrzywdziłaś
Byłem skąpcem, wylewam emocje
One są złe, bo pluto mi na mordę
Zagram koncert, by powiedzieć to głośniej
Nie wiem jak skończę, wiem
Że zacząłem dobrze
(Byłem skąpcem, wylewam emocje
One są złe, bo pluto mi na mordę
Zagram koncert, by powiedzieć to głośniej
Nie wiem jak skończę, wiem
Że zacząłem dobrze)