CoMa - Listopad tekst piosenki (lyrics)

[CoMa - Listopad tekst piosenki lyrics]

Pierwszy znak
Jakby z wnętrza wydobył się chmur:
Bez tchu, bez sił, bez wiary - znak
Jakby ktoś
Mocno chciał mi przypomnieć, że jest
Za kłębem brudnej pary porządek gwiazd
Całą noc nie mogłem spać
Amfetamina ma gorzki smak

Ja czuję, że znów będę się bać
Mimo, że ktoś daje mi znak
Mała ty wiesz, dławi mnie tlen
A każdy dzień wymyka się druga zero trzy
Nie ma dokąd iść

Jak mogłeś odejść stąd w taką nieludzką noc?
Moja głowa chce moja głowa znać
Moja głowa moja głowa
Moja głowa moja głowa
Jakiś powód!
Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
Znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali

Czemu mnie zostawił czemu się oddalił

Musiałem znowu się schlać
Nie widać drogi we mgle
Listopad włazi do miast
Na dole dzieje się źle

Musiałem tulić brudne ciała suk
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg
I jeszcze nie ocalają mnie
I jeszcze nie ocalają mnie
I jeszcze nie ocalają mnie
Noce płaczu i modlitwy tyle razy próbowałem
Szeptów, celebracji, miłosnych zaklęć
Kłamstw

Tak mi przykro chciałbym jeszcze raz

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować