CoMa - Zero osiem wojna tekst piosenki (lyrics)

[CoMa - Zero osiem wojna tekst piosenki lyrics]

A walka na ziemi i w niebie
Przeciwko sobie samemu, o siebie
I walka o święte cele o wieczne nadzieje

Walka o z łóżka wstanie
Kolejny taniec w cyrku zdarzeń
I walka o strzępek marzeń o wieczne nadzieje

Jakie tu strony odległej pustki
Senne obszary złej niemocy
I walka o święte cele o wieczne nadzieje

Jakie tu echa gniewne
Zwątpienie rozległe i słone wieczory
I walka o strzępek siebie
O wieczne nadzieje i sens

Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść



Walka o czas utracony
W innej walce o utracony czas
I walka o święte cele o wieczne nadzieje
Walka przeciwko wartości przeszłej
A ustanowienie wartości świeższej
I walka o pomnożenie o wieczne nadzieje

Jakie tu stany przewlekłej ciszy
A życie przez palce mi płynie w nicość
I walka o strzępek siebie o wieczne nadzieje

Jakie tu żale tłustych wspomnień
O wszystkim czego nie umiałem oswoić
I walka o święte cele
O wieczne nadzieje i sens

Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść

Wyobraźnia, gdy przymiera głodem
Zaprzestaje prowadzenia wojen
A jak powiedział wieczny prezydent
W niezmiennej wojnie pomnażajcie treść

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować