CoMa - Na pół tekst piosenki (lyrics)

[CoMa - Na pół tekst piosenki lyrics]

W centralnej części miasta
Bezpieczne cztery ściany
To Makalskiego obraz bez ramy, bez ramy
Śniadanie, kawę z mlekiem
Gazetę z wiadomością o politycznym piekle
Wyborczą dzielę na pół
Dzielę na pół dzielę na pół
Dzielę na pół boleści po zabawie
W sobotę, w sobotę poduszki, świeżą pościel
Wakacje nad jeziorem rachunek za energię
Cholernie, cholernie łobuzy z elektrowni
Wysoki dzielę na pół
Dzielę na pół dzielę na pół
Dzielę na pół dzielę na pół
Dzielę na pół dzielę na pół
Dzielę na pół

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować