CoMa - W cwał tekst piosenki (lyrics)
[CoMa - W cwał tekst piosenki lyrics]
Wiatr łzy mi wymroził spod powiek to myślę
Z tym bólem co go niosę
Że to już przecież powinno się skończyć
A tu nic ni ciut
Nie mniej i zaczyna się więcej jeszcze
A tu nic ni ciut
Nie mniej i zaczyna się więcej jeszcze
Znaku szukam zamiłowania
Patrzę w niebo patrzę
Ze strony od budynków
Torebka foliowa sfrunęła mokra Makro
Zawisła mi chwilę na łokciu to myślę, masz
To samo co u Zanussiego
Z tym śniegiem na nagrobku znak!
Znak! Znak!
No to pojawił się strach i szedłem tak
Skręcając się w środku
Zgarniając te brzydkie skorupki
Popękanego sumienia do kąta ciemnego
Pod jaźń smutek się we mnie zaciągał
Zanosił się we mnie i drążył
I buchał szlochem coraz to
I ujście znajdował przez oczy
Policzki płonęły na mrozie
To sól to sól
To sól
Nagle znajomi za mną
Ja smutkiem przestrzelony gładkolufowym
A oni za mną może nie za mną
Jednak za mną za mną
Adam! Że dłużny in jestem to, tamto
Że winien im jestem ogromnie nie pieniądze
Bo akurat mam to w takim razie spotkanko
Wódeczkę, a widzę, że ty to już po
Czerwony Adam hi, hi
Czerwony nos ho, ho
Chwiejny krok a gdzie to się idzie?
A dokąd się szło? A dokąd się szło?
Nie mogę mój boże
Nie mogę i jutro błagam
Zadzwonię i coraz się w sobie zapadam
A w końcu uciekam
A w końcu mój boże nie mogę! Nie mogę
Mój boże nie mogę
I jutro błagam zadzwonię
I coraz się w sobie zapadam
A w końcu uciekam
Nie mam ludzi do pomocy strzępki twarzy
Wiadomości strzępki ludzi
Z twarzoksiążki nie mam kogo prosić
Nie mam kogo błagać strzępki ludzkości
Galopujący stan totalnego wyobcowania w cwał
Galopujący stan totalnego wyobcowania w cwał
Zgroza się ludziom nie mieści w głowach
Źle im się zgroza kojarzy
Biegnę stąd byle dalej z głową do przodu
I nie wiem gdzie trafię cwał