ĆPAJ STAJL - Dziwko Wezmę Cię Na Dno tekst piosenki (lyrics)

[ĆPAJ STAJL - Dziwko Wezmę Cię Na Dno tekst piosenki lyrics]

Przyświeca nam blask księżyca
My jemy kolację przy świecach
Ty błyszczysz jak brylant
W tle gra nam cygan, liczę, że umiesz pływać
Dziwko, zabiorę cię na dno!

Twój tata bał się puścić cię ze mną na spacer
I pewnie miał rację
Ty jesteś z dobrego domu, lecz ja nie
Skarbie, skończymy na dnie!

Kochanie, chcesz iść na randkę nad Wisłę?
Polewam ci banię, wrzucam ci piksę
Ty masz w oczach gwiazdy, spłyniemy Styksem
Zanim czar pryśnie, wezmę cię na dno!

Chciałaś powozić się z nami
Pogonić dragi, uciekać przed psami
Mówisz, że ktoś cię obraził, mogę go zabić
Zanim skończymy na dnie!

Chciałbym wyciągnąć cię z bagna
Byś maturę pisała, a nie po sklepach kradła
Mam moralniak i zbliżania zakaz
Więc przepraszam, dziwko
Że się ze mną staczasz
Chciałbym wyciągnąć cię z bagna
Byś maturę pisała, a nie po sklepach kradła
Mam moralniak i zbliżania zakaz
Więc przepraszam, że się ze mną staczasz

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować