ĆPAJ STAJL - Na ulicy tekst piosenki (lyrics)
[ĆPAJ STAJL - Na ulicy tekst piosenki lyrics]
Gówna nie bierz na ulicy
Co się stanie, nigdy nie wiesz na ulicy
Ludziom nie wierz na ulicy, nigdy"
Na dzielnicy, głównym wrogiem psy
Przypały przez pały, szykany
My mamy trzy gramy
Worek mam skitrany, zawsze gotowi
Wydupcać z buta, gdy słyszę koguta
Bo nie ma odwrotu w chuj kłopotów na ulicy
Krwi i potu na ulicy
Niepotulny skurwiel, nie od roku na ulicy
Trzeba grać twardo
Jest więcej idiotów na ulicy
Niż psich odchodów
Moi ludzie na ulicy są tu
Chcą nas zgarnąć z ulicy do sądu
Bo to ulice
Nędze i potłuczone szkło od bloków do bloków
Na ulicy brak lepszych widoków
Pokurwiło nas wszystkich do spodu
Przypały przez pały, szykany
My mamy trzy gramy
Worek mam skitrany, zawsze gotowi
Przypały przez pały, szykany
My mamy trzy gramy worek mam skitrany
Chłopaki z ulic, dla ulic my pchamy to dalej
(la la la la) gdy widzę psiarnię
Uciekam brukiem jak najdalej (la la la la)
Chłopaki z ulic, dla ulic my pchamy to dalej
Gdy widzę psiarnię
Uciekam kurwom jak najdalej
Chłopaki z ulic, dla ulic my pchamy to dalej
(la la la la) gdy widzę psiarnię
Uciekam brukiem jak najdalej (la la la la)
Chłopaki z ulic, dla ulic my pchamy to dalej
Gdy widzę psiarnię
Uciekam kurwom jak najdalej
Przypały przez pały, szykany
My mamy trzy gramy
Worek mam skitrany, zawsze gotowi
Przypały przez pały, szykany
My mamy trzy gramy worek mam skitrany
Zawsze gotowi, to nasze życie
Tak jak Bon Jovi, hajs tylko czeka
Żeby go zrobić, ale dziś wolę się zrobić
(ale dziś wolę się zrobić)
Hajs tylko czeka, a człowiek biega
Chłopaki pęknięte żebra dziewczyny serca
Trzeba coś zanieść z miejsca do miejsca
(ale dziś wolę się zrobić)
Palę kolejnego spliffa i patrzę
Jak czas znika policja mówi mi stój ja
Puszczam radio na full
I leci kurwa ze mną moje crew