CRANK ALL, Bonson - 4:33 tekst piosenki (lyrics)

[CRANK ALL, Bonson - 4:33 tekst piosenki lyrics]

Znów wracam do domu wtedy gdy ty musisz wstać
Latam często nawet wtedy kiedy nic nie ćpam
Wychodzisz do pracy wtedy gdy ja idę spać
To niezdrowe chyba, ale ja to widzę tak

Znów wracam do domu wtedy gdy ty musisz wstać
Latam często nawet wtedy kiedy nic nie ćpam
Wychodzisz do pracy wtedy gdy ja idę spać
To niezdrowe chyba, ale ja to widzę tak

Robię sobie hajs se pierdole was
Se pierdole kwas only dobre vibes
Vibes, vibes, vibes ej ej ej, yo
Pamiętam jak liczyłem dyszki
Pamiętam jak liczyłem setki
Teraz liczę w kaflach
Czekam aż się to zmieni
Nie brakuje weny, ciągle robię trening
Wokół zamuleni, wbijam się do sceny
W mieście królów se pierdole tuzów
Latam z kenem pośród murów


Dajcie trochę luzu, się wyróżniać z tłumu
Dosyć mam już brudu, nie chcę nosić nubuk
Nie chcę garnituru
Nie wybijaj z moodu (moodu)
Przebita tak jak voodoo (voodoo)

4: 33 to nie jest MTV
4: 33 to jest podziemny styl

Znów wracam do domu wtedy gdy ty musisz wstać
Latam często nawet wtedy kiedy nic nie ćpam
Wychodzisz do pracy wtedy gdy ja idę spać
To niezdrowe chyba, ale ja to widzę tak

Znów wracam do domu wtedy gdy ty musisz wstać
Latam często nawet wtedy kiedy nic nie ćpam
Wychodzisz do pracy wtedy gdy ja idę spać
To niezdrowe chyba, ale ja to widzę tak

Latam jak wampir po nocy
W kolejce stoją larwy po foty
Alkohol, dragi, blanty, pornosy
Mała mogę dać ci więcej
Tylko wpadnij poprosić
Sąsiadka jakby ma dosyć
Przez okno lecą flaszki jak bomby
Na japy lecą bomby jak młoty
Chuj, jak to mówią - pierwsze koty za płoty
A ty stoisz zapluty pod kebabem
Kiedy podjeżdżamy ranem pod mieszkanie
Obesrany sosem patrzysz na nie
Patrzysz na mnie dla ciebie trochę pojebane
Potem sprawdzę co się stanie
Jak podpalę ten blok
Przed niedopałek i oddalę się z nią
Bo w moim sercu kurwa dalej jest mrok
Chociaż lekarzom jeszcze kłamię, że ok

Kiedyś podpalę ten blok
Przed niedopałek i oddalę się z nią
Bo w moim sercu kurwa ciągle jest mrok
Nie no co ty, jest ok

Znów wracam do domu wtedy gdy ty musisz wstać
Latam często nawet wtedy kiedy nic nie ćpam
Wychodzisz do pracy wtedy gdy ja idę spać
To niezdrowe chyba, ale ja to widzę tak

Znów wracam do domu wtedy gdy ty musisz wstać
Latam często nawet wtedy kiedy nic nie ćpam
Wychodzisz do pracy wtedy gdy ja idę spać
To niezdrowe chyba, ale ja to widzę tak

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować