HAŁASTRA, CRANK ALL - PAN NOCY I KSIĘŻYCA tekst piosenki (lyrics)
HAŁASTRA [Kwiatek Haze, Książę Mazowiecki] Jabłonny + Legionowa, Polska 🇵🇱
[HAŁASTRA, CRANK ALL - PAN NOCY I KSIĘŻYCA tekst piosenki lyrics]
Chcę tej miernoty, niedoboru światła
Chuj cię to obchodzi w pół
Do trzeciej w nocy, znów spotykam diabła
Pod osłoną księżyca, jak Apollo
Tu w tych okolicach lepiej mieć głowę chłodną
Uwaga na pająki, bo skurwysyny żądlą
Zwłaszcza nieostrożnych, jak Jurek Paramonow
Tutaj jest tylko kapitalizm
Bo co żeś myślał?
Za darmo to masz patyk, tak prawi Biblia
Ja nie chcę żużlem płacić, tylko gotowizna
Nie zawracaj kontrafałdy, przyświeca mi misja
Myśle o sobie
Swych ludziach i co mogę zrobić dla nich
No bo każdy chce coś więcej
Niż tu gonić za nic
Czas płynie i nie wróci nigdy, jak Titanic
Będę numer jeden w grupie śmierci
Nim przykryje granit
(Numer jeden) Odebrałem towar
Nie złapałem nawet hita
Poszło mi od kopa i od chłopa liczę kwit
Jak chcesz łamać prawo
To się lepiej zasad trzymaj
Bo zaraz wyjdzie kwas i będziesz
Miał lipę w mig
Bóg nieprzekupny, nie daję na tacę
Na liście ruchy, coś przytnę na pacę
Becel ułożony figurami, to podstawa
Zaraz spotkanie ze wspólnikami, chcą pogadać
Tu, tu każdy robi swoje
Ty się tym nie interesuj
Bo choć klimpa zatkana
No to nos do interesów
Ja to młody Książę, odmienię rodziny los
A ty żeś krwawice starych
Całą przepierdolił w nos
Co jest z tobą, kurwa, znowu żeś się naćpała
Parówo dęta, jestem u ciebie za godzinę
Jak nie będzie hajsu to
Sporo do wyjęcia, trochę do stracenia
Księżyc odbija światło
Dzisiaj wychodzę z cienia (Ta, ej)
Wybijam po nocy, nie po to, by iść na rave
Crank All, stara dusza, nowy wave
Dynia kmini co wymotać, ja hochsztapler
Z ulicy poliglota, biegle znam jej gadkę
Chcesz miejsce pierwsze
Najpierw doceń te ostatnie
System zaprasza do wyścigu
Na finiszu z garbem (Powodzenia)
Zimna ulica, podkrążone lica (Lica)
Pan mroku i księżyca, ta
Chociaż ciemno w bani tamten ma
Co zapierdala jak baran, ja to pantera
Choć jak wiozę coś
To raczej za dnia wolę przywieźć
(W nocy kurwy bardziej podejrzliwe)
Kłody ścielone gęściej im dalej w las
Jak lampy nad krzakami
Ja dzisiaj nie idę spać