BonSoul - POD KOREK (feat. HAŁASTRA, Dj Te) tekst piosenki (lyrics)
HAŁASTRA [Kwiatek Haze, Książę Mazowiecki] Jabłonny + Legionowa, Polska 🇵🇱
[BonSoul - POD KOREK feat. HAŁASTRA, Dj Te tekst piosenki lyrics]
Jak kochać, to aż pęknie serce
Jak jebać, to jebać was tylu
Ilu nie chciało mnie wesprzeć
I szczęścia mieć więcej niż skillu
I wozić się, srać na pokorę
Chcemy pić, chcemy żryć, chcemy dymu
Pod korek, pod korek, pod korek
Biorę cały pakiet, słucham państwa
Skargi jakieś? Kurwa, jak ja wami gardzę
Aż mnie parzy kastet
W nowym adidasie wbijam tu, jak jakiś raper
Jestem chory na umyśle, pokazać ci papier?
Barbie z garbem zerka na mnie
Jakbym miał wypłatę
Dałbym szansę myślę sobie
Ale jak z tym garbem? A tym bardziej
Jak mi nagle mówi: "nawiń Pan Śmieć"
Zamknij japę i się kurwa
Przestań garbić najpierw
Party z diabłem, trzecia doba
Jadę Cadillaciem
Mały, biały kamień wkładam między
Blat i kartę
Wytrę fajkę wam w firankę, wyrwę hajs cygance
I se rzucam za trzy karłem
Później gramy w kapsle, pstryk
(BonSoul, HAŁASTRA) joł, joł
Tematów pod korek, zagwozdek pod korek
Stoje w korku
To Nieporęt i zaraz coś rozpierdolę
Jobel w mojej głowie nie daje mi spać
Muszę ułożyć harmonię, jak Jan Sebastian Bach
Jestem gorączka jak Kmicic
Moi ludzie narkomani i alkoholicy
Moi ludzie przedsiębiorcy i matematycy
Od chuja wariatów na ulicy
Od chuja wariantów do wyboru
Choć nie ma na kogo
Jak powtarzają: "zagłosuj"
Słucham serca głosu
Nie chcę słuchać już Hip-Hopu
I leci sobie "Cichosza"
Ateż byłem murzynem i grałem w kosza, joł
Nafta pod korek, torba do spodu
Przepalona sprawa, to zajebać trzeba znowu
(Dawaj) klei się gadka, posłuchaj ziomuś
Z biletu tip, no bo nie masz już powrotu
Ja tankuję pod korek, aż odbije pistolet
Czas droższy niż Rolex, więc na razie orient
Dojadę, odpocznę, najpierw zrobię swoje
(A jak?)
Mam po dwójce wszystkiego, tak jak Noe
Chcieliby się złapać, ale zbyt napięty grafik
Nie liczę na farta, no bo chuj wie
Co się trafi
TMS coś wrzucił, w nocy idziem łapać trafik
Nawinę o tym i to będzie nowy klasyk, ej!
(Proste)
Jak tańczyć, to aż do porzygu
Jak kochać, to aż pęknie serce
Jak jebać, to jebać was tylu
Ilu nie chciało mnie wesprzeć
I szczęścia mieć więcej niż skillu
I wozić się, srać na pokorę
Chcemy pić, chcemy żryć, chcemy dymu
Pod korek, pod korek, pod korek
Nigdy mało
Nigdy nie jest dość, co by się nie działo
Push it to the limit push it to the limit
Pod korek, pod korek, pod korek
Robię rap kurwa mać, a nie pierdolę
Pod korek robię rap, a nie pierdolę