Daily Dose Of Trap, Malarz, Pałac, DDOT - 6 A.M. tekst piosenki (lyrics)

[Daily Dose Of Trap, Malarz, Pałac, DDOT - 6 A.M. tekst piosenki lyrics]

Ej kurwa 6 rano na balkonie
Ej, 6 rano na balkonie, co, ej, ej
6 rano na balkonie

6 rano na balkonie pale jointa
Wtedy wraca do mnie jak życie wygląda
Powiedz co zrobić żebyś jeszcze nie poszła
Wykorzystajmy noc do samego końca
Zapodałem ona dała, łatwo poszło
Nigdy na ruchy nie dam wpłynąć emocjom
Kocham robić tracki w studio gramy lotto
Wiem, że kupon życia czeka, czuje
Że dzieli nas krok

Dopiero wstałem, już nie będzie dzisiaj dnia
Nigdy nie dam komuś złapać się w guard
Tony Hawk, zewnątrz deska, potem tylko rura
Mimo, że mieszkam w mieście
Tylko raz spotkałem szczura
Traciłem czas, już sobie na to nie pozwolę
Nie intеresuje mnie czеmu jej nie lubisz


Mam wywalone
Na dłużej, bo mi moment nie wystarczy
Wjeżdzam po to co moje
W to nie potrzebuje tarczy
Mówi do mnie mało, bo już wie czego nie lubię
Z przypałem tylko furą, wolności nie kupię
Trochę za wysoko, powoli się gubie
A najgorsze czeka mnie dopiero będzie grubiej

6 rano na balkonie pale jointa
Wtedy wraca do mnie jak życie wygląda
Powiedz co zrobić żebyś jeszcze nie poszła
Wykorzystajmy noc do samego końca
Zapodałem ona dała, łatwo poszło
Nigdy na ruchy nie dam wpłynąć emocjom
Kocham robić tracki w studio gramy lotto
Wiem, że kupon życia czeka, czuje
Że dzieli nas krok

Wiesz ocb
Bo z przeznaczeniem nie wymijam się
Co chce a nie co mogę
To patrzy na mnie w nocy
Jakbym gwiazdy widział omen
Miał na sobie to, jedna iskra i już nie ma
Pan policjant skąd jebie
Na pewno już nie dowie się
Chciała gadać, sory nie mam na to czasu
Głupia suko wypierdalaj
Mam kieszenie pełne gazu
Mam duży plan, potrzebuje moich ludzi
Długi ogon mają te stare kulawe ruchy
6 rano jest, w domu dalej nie ma mnie
Jutro budzę się i przeglądam ofertę
6 rano jest, w domu dalej nie ma mnie
Polecałem więc dłużej mnie nie będzie

6 rano na balkonie pale jointa
Wtedy wraca do mnie jak życie wygląda
Powiedz co zrobić żebyś jeszcze nie poszła
Wykorzystajmy noc do samego końca
Zapodałem ona dała, łatwo poszło
Nigdy na ruchy nie dam wpłynąć emocjom
Kocham robić tracki w studio gramy lotto
Wiem, że kupon życia czeka, czuje
Że dzieli nas krok

(Big spin)
Klik klik, bang bang, wchodzę na stół
To gówno rośnie, to czas mój
Kilka typów wanna be
To rest in peace, na to nie mam czasu, nie
Kurwa zrobię to od razu
Popij, bang bang i zarzuć
Twoje ruchy, to nie żadne ruchy
Już się tak nie angażuj
Lubie ten hajs i gonie go
Szukam czegoś ale to nie to bang bang
Jestem zbyt wysoko żeby móc mnie dotknąć
Przekaż to kolegom
Już się zmieniła kolejnośc
Co teraz powiesz, gdy mamy to
To już nie ten mati, nie mogę tracić
Jakoś zebrałem do grosza grosz

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować