DAN - Miasto tekst piosenki (lyrics)

DAN [POLLAND]

[DAN - Miasto tekst piosenki lyrics]

Ten styl jest ciężki
Ale niesiemy to w miasto
Chcą trafić na nas kiedy
Znowu odpalamy zapłon
Niezależnie od ścieżki nigdy nie
Mijam się z prawdą mentalnie ciągle lepszy
A nie wiem dlaczego gram w to
To tak jakbyś chciał składać
Hołd zasadom w bagnie
Po raz kolejny ich zagnę -
Tak jak oni swoją prawdę
Umysł nie widzi już barier, uciekam
Znam bycie w stanie
W którym nie ma czasu ani zmartwień
Uciekam w to, to tylko schron
Bombarduje mnie codzienność
Ja zabieram jemu proch
Żeby znowu móc odetchnąć
Przykładam broń do skroni słabym co mówią
Że miasto za nimi stoi
Na zasady srają równo


I w sumie to już chuj w
To my robimy dalej swoje
Ludzie mówią, że to czują
Na scenie dajemy 100%
I ogień pali zwoje wam, czekaj na postęp
Możecie mieć w kurwę haj
Ja nie dam o sobie zapomnieć

(Nie dam o sobie zapomnieć, nie)

To znowu palewave, ukryci pod osłoną nocy
Zamykam oczy na świat
Od którego nie mogę odbić
Czasem coś mówi odpłyń, nie widzę, ale wiem
Że zawsze mam te parę opcji
- dziś idę po więcej
To tylko wers, a wiem, że to jebnie wkrótce
Chociaż od robienia scen
Filmy znowu nam coś urwie
I hasło KEEP IT PALE tu
Jest do sukcesu kluczem
Otwieram na to łeb i najlepsze pakuje luzem
Wiesz to zamykam na grę pchamy na
Wyżyny tego co dobre
Oni chcieli stany, lecz to tylko marne kopie
Zginęli, ale znam tych co klepią to ciągle
Ja nadaję sam kształty
No bo mam tu lepszą formę to chyba problem
Zawsze chciałem składać lepiej
I gramy dobrze
Ale stale więcej wymagam od siebie
Widzę to nieźle dziś mam cele chociaż jutro
Zostanie mi niepewne, bo płynę, ale za burtą

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować