Diffi, waima - GAME tekst piosenki (lyrics)
Waima 🇵🇱💎 [Mateusz Waligóra] Kielce, Polska
[Diffi, waima - GAME tekst piosenki lyrics]
ZEL, this shit crazy
Zacząłem wierzyć tak bardzo
Wszystko jedną kartą
Moi ziomale za mną
Wszyscy jedną talią
Dalej w to gramy, a podorostały dzieciaki
Kiedy żadne syfu nie znało
Tańczę z tym luzem, a w łapie mam
Lola z Paryża, a metro mówi
Że tańczymy jebany gawot
Pojebana bania przez buch, ziomek
Pojebana bania przez ból, ziomek
Wyjebałem siano na luz moje, ale
Nie pomaga za chuj
Co jest?
Ale dalej odpalam kush
Może uda się w końcu wyjebać
Nas z tej marnej planszy, by wkurwić hieny
I postawić w końcu na swoje
Tamte suki zostawiłem pod wrażeniem
Jak coś mówisz to nikt nie jest pod wrażeniem
Wyjebałem was z przedziału i
Już nigdzie nie dojedziesz
Ktoś mi mówi "weź zahamuj"
Ja dociskam przyśpieszenie
Tyle czasu układałem w głowie nowe plany
Jeden impuls i się chciałem sam tego pozbawić
Pamiętam jak kurwa mówiła, że
Nie dam se rady
Ja zmieniam się tu z dnia na dzień
I z
Numeru na numer, ale niemożliwe
Żebym zamienił na coś
Muzę, bo to właśnie czuję i naprawdę wiem
Że to po to tu
Jestem i po to trapuję i mogę za sukces nawet
Kurwa umrzeć, bo to istotniejsze
Od wszystkiego wokół
Nigdy nie zrozumie
Tego byle typ, a ja za wszelką cenę, i za
Każdy numer dziękuję, bo to
Gówno serio jest drogie
To dla mnie jak nic
Za dużo rzeczy na barach
U ciebie serio za dużo gadania
Trzymam tą rzecz na wypadek
Działania, wypadasz z obiegu
Mi to nie wypada
W klatce zamykamy gada
A ziomal nic nie wygada
Urządzenie do namierzania
I kolejna morda już pozamykana
Tamta babe jak Lana, a twoja babe to siara
Rolluję stack'i siana, żeby familia miała
Po co się przypierdalasz? Możecie wypierdalać
Farma pieniędzy niczym pan McDonald
I plonów najebiemy z rodziną w chuj
Pojebana bania przez buch, ziomek
Pojebana bania przez ból, ziomek
Wyjebałem siano na luz moje, ale
Nie pomaga za chuj
Co jest?
Ale dalej odpalam kush, może uda się w
Końcu wyjebać nas z tej marnej planszy
By wkurwić hieny i postawić w końcu na swoje
Tamte suki zostawiłem pod wrażeniem
Jak coś mówisz to nikt nie jest pod wrażeniem
Wyjebałem was z przedziału i
Już nigdzie nie dojedziesz
Ktoś mi mówi "weź zahamuj"
Ja dociskam przyśpieszenie
I don't really care about nobody anymore
I'm just trying to make , need to walk alone
Need to walk alone, need to walk alone
Need to huh huh huh
I don't really care about nobody and we pull
Up with a fifty in the clip
Młody Diffi, młody
Jak będę chciał no to wbiję
Sobie na sam szczyt
Let me live, let me live
Let me live-live-live
Pojebana bania przez buch, ziomek
Pojebana bania przez ból, ziomek
Wyjebałem siano na luz moje, ale
Nie pomaga za chuj
Co jest?
Ale dalej odpalam kush, może uda się w
Końcu wyjebać nas z tej marnej planszy
By wkurwić hieny i postawić w końcu na swoje
Tamte suki zostawiłem pod wrażeniem
Jak coś mówisz to nikt nie jest pod wrażeniem
Wyjebałem was z przedziału i
Już nigdzie nie dojedziesz
Ktoś mi mówi "weź zahamuj"
Ja dociskam przyśpieszenie
Zacząłem wierzyć tak bardzo
Wszystko jedną kartą
Moi ziomale za mną
Wszyscy jedną talią
Dalej w to gramy, a podorostały dzieciaki
Kiedy żadne syfu nie znało
Tańczę z tym luzem, a w łapie mam
Lola z Paryża, a metro mówi
Że tańczymy jebany gawot
Pojebana bania przez buch, ziomek
Pojebana bania przez ból, ziomek
Wyjebałem siano na luz moje, ale
Nie pomaga za chuj
Co jest?
Ale dalej odpalam kush
Może uda się w końcu wyjebać
Nas z tej marnej planszy, by wkurwić hieny
I postawić w końcu na swoje
Tamte suki zostawiłem pod wrażeniem
Jak coś mówisz to nikt nie jest pod wrażeniem
Wyjebałem was z przedziału i
Już nigdzie nie dojedziesz
Ktoś mi mówi "weź zahamuj"
Ja dociskam przyśpieszenie
Tyle czasu układałem w głowie nowe plany
Jeden impuls i się chciałem sam tego pozbawić
Pamiętam jak kurwa mówiła, że
Nie dam se rady
Ja zmieniam się tu z dnia na dzień
I z
Numeru na numer, ale niemożliwe
Żebym zamienił na coś
Muzę, bo to właśnie czuję i naprawdę wiem
Że to po to tu
Jestem i po to trapuję i mogę za sukces nawet
Kurwa umrzeć, bo to istotniejsze
Od wszystkiego wokół
Nigdy nie zrozumie
Tego byle typ, a ja za wszelką cenę, i za
Każdy numer dziękuję, bo to
Gówno serio jest drogie
To dla mnie jak nic
Za dużo rzeczy na barach
U ciebie serio za dużo gadania
Trzymam tą rzecz na wypadek
Działania, wypadasz z obiegu
Mi to nie wypada
W klatce zamykamy gada
A ziomal nic nie wygada
Urządzenie do namierzania
I kolejna morda już pozamykana
Tamta babe jak Lana, a twoja babe to siara
Rolluję stack'i siana, żeby familia miała
Po co się przypierdalasz? Możecie wypierdalać
Farma pieniędzy niczym pan McDonald
I plonów najebiemy z rodziną w chuj
Pojebana bania przez buch, ziomek
Pojebana bania przez ból, ziomek
Wyjebałem siano na luz moje, ale
Nie pomaga za chuj
Co jest?
Ale dalej odpalam kush, może uda się w
Końcu wyjebać nas z tej marnej planszy
By wkurwić hieny i postawić w końcu na swoje
Tamte suki zostawiłem pod wrażeniem
Jak coś mówisz to nikt nie jest pod wrażeniem
Wyjebałem was z przedziału i
Już nigdzie nie dojedziesz
Ktoś mi mówi "weź zahamuj"
Ja dociskam przyśpieszenie
I don't really care about nobody anymore
I'm just trying to make , need to walk alone
Need to walk alone, need to walk alone
Need to huh huh huh
I don't really care about nobody and we pull
Up with a fifty in the clip
Młody Diffi, młody
Jak będę chciał no to wbiję
Sobie na sam szczyt
Let me live, let me live
Let me live-live-live
Pojebana bania przez buch, ziomek
Pojebana bania przez ból, ziomek
Wyjebałem siano na luz moje, ale
Nie pomaga za chuj
Co jest?
Ale dalej odpalam kush, może uda się w
Końcu wyjebać nas z tej marnej planszy
By wkurwić hieny i postawić w końcu na swoje
Tamte suki zostawiłem pod wrażeniem
Jak coś mówisz to nikt nie jest pod wrażeniem
Wyjebałem was z przedziału i
Już nigdzie nie dojedziesz
Ktoś mi mówi "weź zahamuj"
Ja dociskam przyśpieszenie