TEDE - Chcę Zapomnieć (feat. DJ Buhh, Kołcz, Kiełbasa) tekst piosenki (lyrics)
Zobacz wszystkie teksty piosenek TEDE
Zobacz wszystkie teksty piosenek DJ Buhh
Zobacz wszystkie teksty piosenek Kołcz
i jeszcze 1
[TEDE - Chcę Zapomnieć feat. DJ Buhh, Kołcz, Kiełbasa tekst piosenki lyrics]
Ej, było tak mieliśmy być razem
Nie odmienię biegu tamtych zdarzeń
Nie, jest już za
Późno i wszystko to przeszłość
Najpierw raj, potem piekło i wściekłość
Nasza historia to przygoda życia
Powiem to tak, nie mam nic do ukrycia
Z perspektywy wszystko jest inne
Nie mam pojęcia, kto ponosi winę
Ty kochałaś, a ja byłem ślepy
Wiem, tej rany nie da się wyleczyć
Kto nie próbuje, ten nic nie zmieni
Kolor jest jeden, lecz ma wiele odcieni
Ty dawałaś mi dużo, ja to brałem
Próbowałaś mówić, ja nie słuchałem
Ty coraz bliżej, ja się oddalałem
Ty widziałaś cel, ja go wtedy nie widziałem
Ta
Ile dałbym by zapomnieć cię
Bo chcę już o tobie nie pamiętać
Tak bardzo chcę zapomnieć
To powraca do mnie jednak
Tak bardzo chcę nie pamiętać
Trochę wiem o paru panienkach
Parę browarów z baru, salut!
Jesteś gotowa? Raz jeszcze browar
Poszła parszywa dwunastka gibać
Twoja ksywa to prawdziwa porażka
Chcę o Tobie naprawdę zapomnieć
To była najgorsza laska dosłownie
Żyję wśród plotek, to ja Piotrek
Ciągle słyszysz, że jestem łotrem
Ty myślisz - nie zapomnij mnie
Ja o tej nocy zapomnieć chcę
To porażka, ona była straszna
Normalnie nie tykamy takich, znasz nas
To porażka ona była straszna
Chcę żebym klaskał, ona będzie mlaskać
Często jest tak, że wszystko się zmienia
Zmieniło się nie do przewidzenia
Pocałunek, gest, jedno słowo
Myślisz, że rozmawiasz z inną osobą
Zaczęliśmy wszystko od nowa:
Kolacje, spacery, rozmowa
To nic nie dało ciągle jest marazm
Nie uchroniło nas to od rozstania
Dzień jak ten dzień dziś
Chcę Cię wykasować z pamięci
Myślałaś, że umiesz kręcić tyłkiem
Chwilkę, nic nie umiesz, rozumiesz?
Może nie jestem Eugeniusz Bodo
Dzisiaj wiem już - jesteś kłodą
Jesteś zimna i apropo spięta
Nie chcę Cię pamiętać, słowo
Ile dałbym by zapomnieć cię
Bo chcę już o tobie nie pamiętać
Tak bardzo chcę zapomnieć
To powraca do mnie jednak
Ej, dziewczynko, nie bądź spięta
Cały czas Cię, kurwa, pamiętam
I chcę o tym zapomnieć
Jeszcze usłyszysz o mnie
Robię hałas i wiem jak to nagrać
Nie wiedziałaś jak się za to zabrać
Tylko leżysz
Nie jesteś fajną dziwką, a się szczerzysz
Słowo, nie chcę tego pamiętać
Byłaś wyjątkowo drętwa
Uwierz, chcę Cię z głowy wyrzucić
Przecież ludzie uczą się na błędach
Ile dałbym by zapomnieć cię
Bo chcę już o tobie nie pamiętać
Tak bardzo chcę zapomnieć
To powraca do mnie jednak
Nie odmienię biegu tamtych zdarzeń
Nie, jest już za
Późno i wszystko to przeszłość
Najpierw raj, potem piekło i wściekłość
Nasza historia to przygoda życia
Powiem to tak, nie mam nic do ukrycia
Z perspektywy wszystko jest inne
Nie mam pojęcia, kto ponosi winę
Ty kochałaś, a ja byłem ślepy
Wiem, tej rany nie da się wyleczyć
Kto nie próbuje, ten nic nie zmieni
Kolor jest jeden, lecz ma wiele odcieni
Ty dawałaś mi dużo, ja to brałem
Próbowałaś mówić, ja nie słuchałem
Ty coraz bliżej, ja się oddalałem
Ty widziałaś cel, ja go wtedy nie widziałem
Ta
Ile dałbym by zapomnieć cię
Bo chcę już o tobie nie pamiętać
Tak bardzo chcę zapomnieć
To powraca do mnie jednak
Tak bardzo chcę nie pamiętać
Trochę wiem o paru panienkach
Parę browarów z baru, salut!
Jesteś gotowa? Raz jeszcze browar
Poszła parszywa dwunastka gibać
Twoja ksywa to prawdziwa porażka
Chcę o Tobie naprawdę zapomnieć
To była najgorsza laska dosłownie
Żyję wśród plotek, to ja Piotrek
Ciągle słyszysz, że jestem łotrem
Ty myślisz - nie zapomnij mnie
Ja o tej nocy zapomnieć chcę
To porażka, ona była straszna
Normalnie nie tykamy takich, znasz nas
To porażka ona była straszna
Chcę żebym klaskał, ona będzie mlaskać
Często jest tak, że wszystko się zmienia
Zmieniło się nie do przewidzenia
Pocałunek, gest, jedno słowo
Myślisz, że rozmawiasz z inną osobą
Zaczęliśmy wszystko od nowa:
Kolacje, spacery, rozmowa
To nic nie dało ciągle jest marazm
Nie uchroniło nas to od rozstania
Dzień jak ten dzień dziś
Chcę Cię wykasować z pamięci
Myślałaś, że umiesz kręcić tyłkiem
Chwilkę, nic nie umiesz, rozumiesz?
Może nie jestem Eugeniusz Bodo
Dzisiaj wiem już - jesteś kłodą
Jesteś zimna i apropo spięta
Nie chcę Cię pamiętać, słowo
Ile dałbym by zapomnieć cię
Bo chcę już o tobie nie pamiętać
Tak bardzo chcę zapomnieć
To powraca do mnie jednak
Ej, dziewczynko, nie bądź spięta
Cały czas Cię, kurwa, pamiętam
I chcę o tym zapomnieć
Jeszcze usłyszysz o mnie
Robię hałas i wiem jak to nagrać
Nie wiedziałaś jak się za to zabrać
Tylko leżysz
Nie jesteś fajną dziwką, a się szczerzysz
Słowo, nie chcę tego pamiętać
Byłaś wyjątkowo drętwa
Uwierz, chcę Cię z głowy wyrzucić
Przecież ludzie uczą się na błędach
Ile dałbym by zapomnieć cię
Bo chcę już o tobie nie pamiętać
Tak bardzo chcę zapomnieć
To powraca do mnie jednak