TEDE - Fajna Dzifka (feat. DJ Buhh, Kołcz, Kiełbasa) tekst piosenki (lyrics)

Tak, fajne dziwki, które myślą, że są fajne
Wcale nie są takie fajne jak, myślą
Że są fajne

Ej dziwki, to jest George W buhh numer I I
Jedziesz
Ej, yo, Kiełbasa, Kołcz i Tedunio ziomuś
(dziwko)
Co się patrzysz? i tak jesteś chujowa
Tak, marzysz o tym żebym podał
Nie da rady, co? szkoda? tak

Myślisz, że jesteś fajną dziwką
I się szczerzysz
Stań z prawdą naprzeciwko
Tylko ty w to wierzysz

Wiesz, jestem Wielkie Joł żołnierz
I dziewczynki chcą mnie
Fajne masz stringi, ale wiesz
I tak mi nie pociągniesz
Ej ty, co się oglądasz ciągle?
Kiedy tu stoję i palę gibla z ziomblem
E ty paszczur, jaki masz problem?
Kołcz i Kiełba moi ziomble, znasz już
Kojarzysz mnie z telewizorem

Gwiazdo lokalu prosto z bazaru
Tandetne laski, tylko plastik
Nie będzie laski, nie będzie ciągnij
O tym to cipko zapomnij
Ej, te szmaty w spodniach z ceraty
Jennifer Lopez falsyfikaty

Wchodzę do klubu, tam jest gorąco
Przyglądam się baunsujacy kapsztońcom
Niektóre z nich to moje koleżanki
Zajmujące się ssaniem pałki
Jest tu też kilka prawdziwych kos
Z nimi mógłbym przetańczyć całą noc
Lecz czasem trafi się bazyl
Niech wszystkie bazyle zjadą już do bazy
Myślisz, że jesteś fajna, nieprawda
Myślisz, że mnie już posiadłaś, to nieprawda
Musisz wiedzieć, że prawda jest jak dupa
Każdy siedzi na swojej dziwko słuchaj
DJ Buhh zna się na kobietach
Myślisz, że jesteś taka rakieta
Niestety, nic jeszcze nie umiesz
Powiem ci coś, dziwko, znikasz w tłumie


Kiełbasa dzisiaj do ciebie nie wpadnie
Wyglądasz dzisiaj nie za ładnie
Gdzie są wszystkie twoje koleżanki
Ej ziomy, zróbmy dzisiaj ranking
Jeden plastik, drugi plastik
Świeci się lateks jak odblaski
Obcaski chyba niewygodne (taa)
Na bazarze na pewno modne (yo)
Dobra, koniec tego o odzieży
Po co się dziwko do mnie szczerzysz?
Po co się dziwko do mnie szczerzysz?
Po co się dziwko do mnie szczerzysz?