DonGURALesko - Mówią tam na blokach tekst piosenki (lyrics)

[DonGURALesko - Mówią tam na blokach tekst piosenki lyrics]

Lucifer son of the morning
I'm gonna chase you out of Earth

Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion swą złą alchemią, oj
Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion alchemią złą

Mówią tam na blokach mieszka demon
Od ich mieszkań stronią
Są przesiąknięte złą wonią
Jak gdyby złą wolą są takie budynki
Będzie w nich śmierdziało choćby
Nawet skuli tynki
Mówią o nich szeptem, żartem albo wcale


Co tam się wydarzyło to nie mieści się w pale
XXI wiek lecz niech ci się nie wydaje
Długo zalegają w rubryce wynajem
Starym zwyczajem, mają własne powody
Własne metody
Nie igraj z ogniem człowieku młody
Nawet Cyryl i Metody mieli
Problem z tym gównem
Już nie wczoraj, a jeszcze przed jutrem
Niektórzy młodzi głupi idą w
Bardzo złą stronę myślą życie to film tak
Jak Lśnieni z Nicholsonem
E starymi prawidłami nieroztropnie się kłócić
Zapominają, że to do nich wróci
Bo do nich wróci

Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion swą złą alchemią, oj
Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion alchemią złą

Wiesz co? sam się dowiedz
Snuję w gadce opowieść
Podobno jest chłodno na
Całej klatce schodowej
Powietrze morowe, zatęchłe i kwaśne w smaku
Choć ciągle tam wietrzą i wietrzą
Nawet starzy śledczy mają z nimi kłopot
Mówią, że wpadli w popłoch
Usłyszeli skrzydeł łopot piekielny łomot
Chciało się wrzasnąć na pomoc
Co potem się zdarzyło nie
Do końca jest wiadomo
Wtedy zło głębokie przybiera formy cielesne
W aktach zbrodnia w afekcie
Ze szczególnym okrucieństwem
Kim jestem? liści szelestem
Który śle przestrogi
Oczy przylepiam do gwiazd, a nogi do podłogi
Spinam ostrogi
Lubisz takie mroczne zakamarki
Tacy jak ty to albo tchórze, albo niedowiarki
Składają podarki tej przeciwnej stronie
Co potem zło to wraca, gdy przychodzi po nie
Przychodzi po nie

Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion swą złą alchemią
Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion swą złą alchemią
Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion alchemią złą
Ty weź uważaj, to wciąga na nic nie zważaj
Oj dym się ociąga na drodze
Ze szpitala do cmentarza
Zaraza to pieniądz, który rządzi Ziemią, oj
Zaraża sto plemion alchemią złą

Mówią tam, mówią tam
Mówią tam na blokach mieszka demon
Mówią tam na blokach, tak mówią tam
Mówią tam na blokach mieszka demon
Mówią tam na blokach, tak mówią tam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować