DSW Rec - Stalowe nerwy tekst piosenki (lyrics)

[DSW Rec - Stalowe nerwy tekst piosenki lyrics]

Idę w przód po swojemu, nie tracąc werwy
Bez przerwy stalowe nerwy, rezerwy
Agresywnie, charakternie według zasad
Całe życie
Poza kolejnością, poza schemat, zobaczycie
Betonu, profesor rapu, koneser, a jak
Własnie tak, ku za krat
Frajerom litości brak
Elo, ziomuś, tak to widzę
SJN się nie wstydzę nie ma czasu na puenty
To przejażdżka po klasyce

Stalowe nerwy, gram do rezerwy się pali
Autorzy skandali, tych brudnych nielegali
To dla ziomali, nie połączył nas przypadek
Zimny pot odlewa skroń
A serce staje przy gardle
Każdy z nas ulicznym katem, DSW zasady twarde
Ja mam, skurwysynu, kartel i stalowe nerwy
Stawiam na jedną kartę, DSW mixtape
Słuchaj jak gardła zdarte niszczą Ci system



Stalowe nerwy tak jak na krawędzi katany
Zaciskasz zęby, wtedy krew płynie Ci ustami
To ja, tylko ja i ten świat, czy przegrany
Bo to twarde reguły no i sztywne zasady
Idziesz, przeżyć agresywnie na beton
To uważaj chłopaku, bo przepadniesz jak żeton
Namieszałeś, że tak pięknie
Do Polski płynie rzeką

Stres wykradł z oczu pewność siebie
Dreszcz, się trzęsie jak na
Skręcie mendę bezkres
Zedrze na bruk wnętrze, kręcąc pętle
Podnieś rękę, niech się zebrze
Tłamsząc bestię w świętym miejscu DSW
Stal wita w zaklęciu, chroni mnie tu
Tu się kieruj pierdol mędrców, co ku pchają
Wielu tak jak gradem

Tu problemy
Czas i hajs co dzień dają nam popalić
Żeby tutaj żyć, musisz nerwy mieć ze stali
Czaisz
Niejeden się powalił, nie dotrzymał tempa
Niejeden się spalił i krawężnik
Trzymał w zębach
Południowo-praski syf reprezentant
Żyję według swoich zasad to
Jest sprawa pierwsza nerwy trzymam na wodzy
Ze swoimi jestem kwita
CBR, Warszawski Styl, ze mną DSW ekipa

Stalowe jak Iron Man, wierz, że wytrzymam
Twarda stal, ja się nie powyginam
Szukasz tego stylu, co wytrzyma ciężar, widzę
Szukasz tego stylu
Co zacumuje wersów kotwicę
Nie ma piony dla oszustów, dla tych
Co nie mają wizji
Dla tych, którzy się tasują z telewizji
Ja na tytanowym stylu jadę
Z siłą bullterriera
W żyłach DSW, dla mnie szkołą Ksawiera
Zawsze

Nerwy, nerwy, serce tętni, krew pompuje
Kilka syren, wilczy bilet, to bankowy
Nie przywilej
Spokój, wzrok wyostrzył, handicap
To do tuzy, masz tu gości, którzy z góry
Nie sprzedają, choćby dramat i przypały
Mają honor, cele, grzechy
No i nerwy też ze stali
To jak panzer do Michael'a
Pierwsza klasa tutaj wjeżdża
Supa parter to nie dla nas
My na szczytach sztywna garda
Dobry wariat, wiem to kmini
Bez problemu, nie, że finish
Ktoś przypomni, co się działo
Co nerwowo Cię poznali
Ogień piździ jak w Walhalii
Bo zabierze nas walkiria sprawców boju
Nas nie wkurwiaj z nas kilku typów
Co jak Eastwood się nie jebią
Twarde nerwy, klimat
Jestem cięty na kurwiszcze
Dobry wokal, Mazowiecka, bo to biba
W dychę wystrzał

Panie dum, duma
Wpierdol masz niemal gwarantowany
Bo to boom
Boom zrobił ogromne kuku Twym trackom
Chcesz na podwórku, puść o tym famę chłopakom
Niech ustawią się w bramie
Tylko niech nie mówią mamie
Zrobimy losowanie, wybierzemy nas dwóch
W sumie mam wyjebane, mogę być sam na stu
Czujesz, kładę lachę, na stół
Im kładę lachę na ramię
Stalowe nerwy, pióro nie drży
Krew to atrament

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować