Eldo, Pjus - Szyk tekst piosenki (lyrics)
[Eldo, Pjus - Szyk tekst piosenki lyrics]
Na twarzy duma, to ci w czapkach na uszach
Białe Airmaxy wiesz, te z systemem
Nogi mniej bolą, kiedy przez miasto biegnę
Nie palę samochodów, nie biję się z psami
Choć często wyglądam dokładnie jak ci sami
Których widziałeś w TV spod paryskich bloków
Te same buty i dresy kontra błyski w oku
Możesz się spinać na nasz styl, trudno
Cóż zrobić
My mamy szyk i zawsze wiemy co założyć
Kurtka DeMobil, militarny styl NowLogo
Niosą mnie AirForceOne trampki nie samolot
Moja fryzura na rekruta, dres LaCost
Co myślisz o butach, bluza - chcesz taką?
Czasem spojrzenie jakbym zabić komuś ojca
Strój z podziemia ale to ja
Znam się na książkach
WWA miasto szyku ale i stylowych bubli
Buty Ferrari i różowe polówki
Na mieście mnóstwo pedałów
Chociaż żaden nie jest gejem
Zajarali się Beckham'em i latają z irokezem
Niejeden nawinął już o kwestiach mody
Pseudo hipisi, kopie Dody
Spodnie z krowy, bandany, różowa skóra
Mam styl z bloków lecz nie wyglądam jak burak
Po tym, co noszę dobrze widać skąd jestem
Zbyt brzydki i bez lansu
By chodzić po Chmielnej
Z boku mody o której piszą różne Glamoury
Fryzury zero z boku, trzy milimetry u góry
Piję w bramie choć nie robię za żula
Żyję na trybunach więc mam styl casual
Pantofle do taxi, Airmaxy na klatki
Ziomy mają butów więcej niż lat matki
Na wkładce świateł mam polo z aligatorem
Wielu z nas lubi tę markę
Chociaż koszty są spore baggy MAss Denim
Bo nie śpiewamy falsetem jak Bee Gees
Robimy rap i po ubraniu już to widzisz
Wkładam na siebie to co daje moro sponsor
Albo wyglądam jak z Miami Don Johnson
Jak pies, ee, to może jak Al Pacino
Kobiety, wolę je rozbierać dziewczyno
Białe Airmaxy, dresy LaCosty
Miodowe Timbelandy, czarne sześć piątki
Miejski klasyk jak King Size Smokie
King Size ten rap, wielkie bloki