Eldo - Złudzenie tekst piosenki (lyrics)
[Eldo - Złudzenie tekst piosenki lyrics]
Gdzieś koło piątej
Prowadź mnie werblu w cisze poranka zaburzmy
Razem ten ich wieczny porządek
Lepka mgła, senne cierpy
Zimny wiatr otrzeźwia
Warszawa nocą dawno śpi za dużo wódki
Za mało powietrza ten bełkot ciągle w głowie
Wypełnia śmietnik po brzegi
Nie mam ochoty Ctrl-alt-del kartę
Pamięci potrzeba wymienić zbyt dużo wstydu
Zbyt dużo wspomnień nie umiem tak latać
By lądować wygodnie
Bo odurzony wysokością rozsądek nie
Robi za brata
I plączą się nogi jak logika w pop piosenkach
Wysokie progi na pewno iluzja nocy
Które były tylko nie pamięta były, była
Tamta na pewno będą pretensje czas mija
Jebać refleksje mamy swoje
Wersje, słowo, obietnice
Których nikt nie dotrzyma
Gdzieś mignął mi jej cień
Może to tylko złudzenie?
Które sobie zniknie jak przyjdzie dzień ja
Sobie znajdę tego dnia znaczenie
Coś sobie znajdę na pewno
Skoro czas już zgubiłem szukam myśli
Słucham świtu pełen nadziei razem z
Nim wyruszam w dzień
Miejsca gdzie żyją złudzenia
Mają się dobrze pośród ludzkich pragnień
Każdy czegoś tu chce i nawet
Tych nihiliści są tu, by odnaleźć prawdę
Chociaż na chwile uwierzyć w
Kłamstwa podlane lukrem potrzeby
By noc była chociaż trochę mniej samotna
Wyuczona uprzejmość na kredyt
Karmi nas barman cierpliwie
Czeka grzecznie aż strawimy to wiadro cykuty
Aż całkiem zabije zdrowy rozsądek
I jego synonimy, nie ma nas
W ubraniach aktorzy marnej klasy
Dzielnie prężą muskuły
Ja patrzę i gram razem z nimi
Bo muszę chociaż solo bo samotnik z natury
Mówi mi na ucho diabeł
Anioł dawno śpi jak mój rozum głupi
Bo szukam znaczenia
Szukam chociaż tutaj wszytko jest na pozór
Król w tworzeniu złudzeń znowu jest
W formie ze świtem zwycięży?
Mózg pełen chaosu, płuca pełne
Dymu, brudne buty, portfel bez pieniędzy
Tak wracam razem ze słońcem
Anonim wpatrzony w okno
W pustym tramwaju widmem?
Niedzieli dzień samobójców
Którym rządzi samotność
Widzimy się tu już za tydzień
Ja będę ten sam bar podpierał
Pan obserwator w noc kiedy złudzenia
Odsuwają wstyd daleko w cień