Filipek - Do rana tekst piosenki (lyrics)
Filipek [Filip Marcinek]
[Filipek - Do rana tekst piosenki lyrics]
Teraz oczy patrzą na nas, znów gramy do rana
Dopóki mam głos, będę robił to dla Was, wiem, że już nic nie ściągnie w dół
Cała sala pije za nas, znów gramy do rana
Zrobiłem trochę szumu, choć to ciągle aperitif
Wciąż muszę trzymać dietę, bo nie jestem jeszcze syty
Podobno wrócił hype, bo zrobiłem płytę disco
A jak wchodzę na freestyle, to chcę wyjaśnić wszystko
Na scenie stary hypeman, na sobie nowe MISB
Bo jestem typem, który zmienia ciuchy, a nie bliskich
Za sobą stary legal, moja płyta z Nullem
A jak Ci nie pasuje, to sorry, żyj z tym bólem
(Uuu) Powiedz, gdzie jest stary hejt?
(Uuu) Spełniam swój szczeniacki sen
Zawsze miałem dużo w planach, tabletki nie pomagają spać
Teraz oczy patrzą na nas, znów gramy do rana
Dopóki mam głos, będę robił to dla Was, wiem, że już nic nie ściągnie w dół
Cała sala pije za nas, znów gramy do rana
Śniłem o koncertach, gdy nie byłem szczęśliwy
W czasach, gdy poza call center nie miałem alternatywy
Zagubiony dzieciak bez własnego kąta
Ale jak ciągnęli w miasto, to tańczyłem jak Travolta
Stare żale, dziś to missclick, ja mam gale, Queba MISS TI
Kiedyś brak kontaktu z bliskim, puste kawałki po pizzy
Co pamiętam z tamtych lat? Niepokój, pustą kieszeń
Ty pamiętasz, że pomogłem Ci muzyką w złym okresie
(Uuu) Mówią, że zmieniłem styl
(Uuu) Chciałem tylko godnie żyć
Zawsze miałem dużo w planach, tabletki nie pomagają spać
Teraz oczy patrzą na nas, znów gramy do rana
Dopóki mam głos, będę robił to dla Was, wiem, że już nic nie ściągnie w dół
Cała sala pije za nas, znów gramy do rana