Filipek - Nocna Warszawa tekst piosenki (lyrics)

Powiedz, za co mnie kochasz, czemu jesteś tak długo?
Przez co płaczesz po nocach, za co piję na drugą?
Ej, modna stolica, drogi alkohol, wokół ludzie znani (znani)
Ja błądzę po sali, jakbyśmy się tutaj kiedyś poznali (poznali)
Patrzą na mnie obce oczy, oceniają mnie Ci ludzie, którzy nic nie wiedzą o mnie (ej)
Czuję się tu jak na wojnie, bo wyrywam sukces tym, którzy obok mnie są
Ktoś ma nowe auto (ktoś ma nowe auto), ktoś wydaje płytę (ktoś wydaje płytę)
Ktoś bił się na galach, ktoś szpanuje kwitem

Leżysz gdzieś sama, ja ciągle błądzę po nocy gdzieś
W dymu oparach, znów woła mnie
Nocna Warszawa, odwiedzasz co noc mnie w każdym śnie
Choć leżysz sama, dziś wołasz mnie (mnie)

U, u, u
U, u, u, u, u, u
U, u, u, u, u
U, u, u, u, u

Powiedz, za co mnie kochasz, czemu jesteś tak długo?
Przez co płaczesz po nocach, za co piję na drugą?
Ej, modna stolica, auto tak drogie, ludzie obeznani (znani)
Ja płynę na fali, bardzo samotny i wzrok mam w oddali (oddali)
Ile znaczy cały sukces, kiedy nawet smutny wokal już go nie umie zagłuszyć?
Kiedy kolejny tatuaż zakrywa rany na mojej duszy (oh)
Kolorowe drinki, wszędzie tylko tłumy ludzi (tylko tłumy ludzi)
Chciałbym stare życie, ale nie all-inclusive

Leżysz gdzieś sama, ja ciągle błądzę po nocy gdzieś
W dymu oparach, znów woła mnie
Nocna Warszawa, odwiedzasz co noc mnie w każdym śnie
Choć leżysz sama, dziś wołasz mnie (mnie)

U, u, u
U, u, u, u, u, u
U, u, u, u, u
U, u, u, u, u
U, u, u
U, u, u, u, u, u
U, u, u, u, u
U, u, u, u, u

Leżysz gdzieś sama, ja ciągle błądzę po nocy gdzieś
W dymu oparach, znów woła mnie
Nocna Warszawa, odwiedzasz co noc mnie w każdym śnie
Choć leżysz sama, dziś wołasz mnie