Filipek, Bober, OsaKa, Szymi Szyms - Drill w dupie hejterów (Bonus Track) tekst piosenki (lyrics)
Filipek [Filip Marcinek]
[Filipek, Bober, OsaKa, Szymi Szyms - Drill w dupie hejterów Bonus Track tekst piosenki lyrics]
Jak przelewam na ten tekst
To kapie od nich sensem (prrra)
Jak robię te drille, to z klasą jak AJ Tracey
(krr, pow, pow)
Ty jesteś debilem, co beaty ma z mamy pensji
Chcesz skille jak MG, będę jak Shady
Chciałbyś być wavy, mieć kule jak
Breivik, ale kiedy gramy
To nie będziesz tu amazing
W górę jak Amazon
Podstawową bazą u nas jest tylko flex
Ty jesteś gimbazą, słabo Cię jarzą
Ja rozciągam sobie jak Dreks
Te scenę, who next? Rośnie mi gest
Wyrównuję makro zjadam jak keks rapy
Które kolorowе są jakbym zarzucił karton
(Prrr, pow, pow) Tu życie to tekst i
Jestеm tym dobrym case'm
(Prrr, pow, pow) Jestem the best
Twój sufit to dla mnie basement
(Prrr, pow, pow) To product placement
Lepiej mnie znielub (Prrr, pow
Pow) Robimy drill w dupie hejterów
Dzisiaj przychodzą koledzy z wiertłami
I będziemy borować dziury (dziury)
Grzecznie proszę, schowaj, kurwa, tamburyn
Widzisz czarne kaptury
To moi ziomale kangury
Dzisiaj u Ciebie na chacie zostanę
Ulubionym synalkiem Twojej matuli (kurwo)
QQ, ekipa się klei jak Moon Rock (wow)
Jedziemy do Ciebie czołgiem
W którym zbudowali studio (wow)
Możesz oknem wyjebać boombox, wyjebać durni
Czekać aż umrą
Nie lubię chujni, a Ty pachniesz chujnią
(pow, pow, pow, pow)
(Prrr, pow, pow) Tu życie to tekst i
Jestem tym dobrym case'm
(Prrr, pow, pow) Jestem the best
Twój sufit to dla mnie basement
(Prrr, pow, pow) To product placement
Lepiej mnie znielub (Prrr, pow
Pow) Robimy drill w dupie hejterów
Warto jest słuchać innych
Wtedy się głowa otwiera (rrrah)
Lubię, jak ktoś potrafi zmienić moje
Zdanie na jakiś temat (rrrah)
Trzeba być na tyle silnym
By Ci na głowę nikt nie wlazł (nie)
Bo takie coś zamyka w sobie, no chyba
Że lubisz więzienia
Yoo, mam tylko błysk w oku
Ludzi, którzy dają światło mi
Nawet po zmroku jest tu w chuj kotów
Na tym świecie w chuj botów
Ja wylałem w chuj potu
(ah) , wal, wysokich lotów (Prrr, pow
Pow) Tu życie to tekst i
Jestem tym dobrym case'm
(Prrr, pow, pow) Jestem the best
Twój sufit to dla mnie basement
(Prrr, pow, pow) To product placement
Lepiej mnie znielub (Prrr, pow
Pow) Robimy drill w dupie hejterów
My robimy wrrr, robimy skrrrt
Robimy sny, Ty, nie robisz ich Ty
Nie robi ich strach, duże ma oczy
Ja jeszcze większe mam kły
Skaczę tam, gdzie Ty nie wszedłbyś
U, ej, no bo nie mam lepszych wyjść
Czuję się jak Hernández
Ktokolwiek o mnie zapyta
To Ty nie znasz mnie
Życie położyło mnie już nie raz na
Polbruk, a ja długo nie poleżę
Wstaję o pełnym słońcu
Ale za to jak pijemy, no
To pijemy za ziomków
Jestem głodny tego świata
Jak pierdolony Lothbrock
Prrr, ej, żyję, że aż się chce żyć
Prrr, ej, powiedz, kiedy jak nie dziś?
Ej, powiedz, kto jak nie my? Ej, prrr, ej
(Prrr, pow, pow) Tu życie to tekst i
Jestem tym dobrym case'm
(Prrr, pow, pow) Jestem the best
Twój sufit to dla mnie basement
(Prrr, pow, pow) To product placement
Lepiej mnie znielub (Prrr, pow
Pow) Robimy drill w dupie hejterów